Sydney: Radwańska wygrywa z Li jest w finale!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: AFP

Agnieszka Radwańska w znakomitym stylu pokonała Na Li 6:3, 6:4 i zapewniła sobie awans do finału zawodów WTA w Sydney!

To był naprawdę bardzo dobry mecz ze strony naszej tenisistki. Radwańska potwierdziła bardzo dobre przygotowanie fizyczne do sezonu, ale również (a może przede wszystkim) mentalne. Li w końcówce meczu znacząco podniosła poziom gry, jednak krakowianka poradziła sobie z tym, wykorzystując ósmego meczbola! Spotkanie trwało godzinę i 32 minuty.

W piątkowym finale Agnieszka Radwańska zagra z Angelique Kerber lub Dominiką Cibulkovą. Już teraz zapraszamy na relację tekstową z tego spotkania (początek w piątek, o godzinie 9). Dziś na naszej stronie również nie zabraknie oczywiście kolejnych materiałów dotyczących naszej wspaniałej tenisistki.

6:4 Gem, set, mecz! Horro w końcówce! Przy stanie 15-40 Li obroniła dwa kolejne meczbole i następnie jeszczego jednego (wszystkie winnerami!). Krakowianka w końcu przy ósmej piłce meczowej kapitalną grą w defensywie zmusiła rywalkę do błędu! Radwańska przełamuje niemoc rywalizacji za Na Li i pozostaje niepokonaną tenisistką tego roku. To dla Polki ósmy kolejny mecz wygrany bez straty sta.
5:4
Co za szkoda! Było już 40-15, Li obroniła dwa meczbole, a za chwilę jeszcze trzeciego i czwartego (w obu przypadkach efektownymi winnerami). Chinka w końcu doprowadziła do break pointa i wykorzystała go. Trzeba przyznać, że w bardzo trudnej sytuacji Li wzniosła się na wyżyny. Walka trwa dalej!
5:3
Przepiękna piłka otwierająca tego gema, wygrana przez Li. Radwańską kosztował wiele sił ten punkt i w tym gemie nie zdołała wygrać ani jednej piłki. Za moment krakowianka serwować będzie po awans do finału!
5:2
Było 40-15 dla Radwańskiej i nagle Li zaczęła grać jak natchniona. Grała tak przez trzy punkty. Przy pierwszym break pointcie Chinka odnotowała niewymuszony błąd; zdołałą doprowadzić do kolejnej szansy, ale przy tym punkcie Agnieszka zagrała wspaniałego stop-woleja. Radwańska wygrała też dwa kolejen punkty i jest krok od finału turnieju w Sydney. Bez dwóch zdań był to bardzo ważny gem.
4:2
Li prowadziła 40-15, Radwańska zdołała doprowadzić do równowagi (nieco pomogła w tym Chinka, psując "wykładkę" przy 40-30), ale dwa kolejny punkty powędrowały na koto Li. 
4:1
Absolutny popis ze strony naszej tenisistki. Świetny serwis, doskonale (czyt. lepiej się nie da) zagrany skrót i gem wygrany do 15.
3:1
Przy pierwszym punkcie Agnieszka popisała się bardzo efektowną akcją przy siatce, wygrała również dwa kolejne punkty. Pierwszego break pointa Li wybroniła serwisem w linię, drugiego świetną akcją przy siatce, przy trzecim Rawdańska zagrała winnera z forhednu. To był najbardziej efektowny gem tego spotkania!
2:1
Na Li wraca do gry. Przy po 30 Polka minimalnie zepsuła dropszota, a następnie wyrzuciła piłkę na aut z bekhendu (rzadko jej to się dzisiaj zdarza).
2:0
Li traci własne podanie, a w tym secie nie wygrałą jeszcze ani jednego punktu! Wyraźny kryzys ze strony Chinki, natomiast Radwańska z coraz większą finezją. Przy ostatniej piłce efektowny return zagrany slajsem z bekhendu.
1:0
Trzeci kolejny gemy wygrany przez Isię. Polka utrzymuje swoje podanie bez straty punkty. Przy ostatniej piłce potężny błąd z forhendu ze strony Li. Chinka chyba traci już trochę cierpliwość. Do zwycięstwa jeszcze jednak bardzo daleka droga.

Pierwszy set dzisiejszego meczu napawa sporym optymizmem. Potwierdza się to co mówiła sama Agnieszka – od początku roku gra swój najlepszy tenis. Polka emanuje spokojem i pewnością siebie. Widać, że ma pomysł na rozgrywanie tego meczu. Oby tylko tak dalej!

6:3 Set dla Radwańskiej! Li prowadziła 40-0, przegrała cztery kolejne punkty, zdołała obronić pierwszego setbola efektowną akcją przy siatce, ale Polka doporwadziła do kolejnej szansy na skończenie partii. Ostatnia piłka to świetna gra krakowianki w defensywie i nieudana próba zagrania skórta przez Chinkę. 
5:3 Przy stanie 30-40 trzy znakomite pierwsze podania Radwańskiej (przy tym ostatnim doszło do wymianu, ale Li popełniła błąd) i wciąż jest bardzo dobrze! 
4:3 
Zaczęło się dla nas bardzo obiecująco (0-30), jednak Na Li wygrała cztery punkty z rzędu i wszystko w tym secie jest jeszcze całkowicie otwarte. Teraz przed nami ważny fragment pierwszej partii.
4:2
Kolejny pewny gem dla serwującej Agnieszki, która zapisała drugiego seta na swoje konto w tym meczu, a gema wygrała "na słucho". Na razie wygląda to bardzo dobrze.
3:2
Czwarty kolejny gem wygrany przez tenisistkę serwującą. Radwańska przy stanie 40-15 popisała się znakomitym returnem po linii, ale kolejny punkt zapisała na swoje konto Li.
3:1
Pewnie wygrany gem przez Agnieszkę (do 15). Tym razem to Radwańska przy dwóch ostatnich punktach mocno wsparła się pierwszym podaniem. Gem cennny podwójnie, bo nie kosztował Polkę zbyt dużo sił, a w tym meczu na pewno jeszcze się nabiega.
2:1
Dobry gem ze strony Li, która prezentuje bardzo agresywny tenis. Radwańska świetnie porusza się po korcie, stara urozmaicać zagrania, ale tym razem to nie wystarczyło. Było 40-15, Polka doprowadziła do równowagi, ale kolejne dwa punkty dla Chinki. Przy tych dwóch ostatnich piłka mocno pomógł pierwszy serwis.
2:0
Agnieszka wybroniła breaka pointa (z "pomocą" jastrzębiego oka), a następnie wygrała dwie kolejne piłki. Powoli widać pierwsze oznaki lekkiej irytacji ze strony Li.
1:0
No i Agnieszka rozpoczyna od wywalczenia breaka! Początek meczu zapowiada, że może to być naprawdę ciekawy spektakl. Co prawda obie tenisistki jeszcze trochę niepewnie zachowują się na korcie, ale widzieliśmy już próbkę dobrego tenisa. Agnieszka nie wykorzystał pierwszego break pointa, ale Li również zmarnowała okazję na gema. Przy drugim break pointcie fantastyczna postawa Polki w defensywie, co zaaowocowała zepsustym smeczem Chinki. Obieacujące otwarcie.

4:38 Od serwisu zaczyna Chinka.
4:33 
Tenisistki są już na korcie; rozpoczęła się rozgrzewka. Zapowiedź spotkania Polki z Chinką możecie przeczytać tutaj.


Wyniki

Półfinał singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 1) – Na Li (Chiny, 4) 6:3, 6:4