Już w poniedziałek startuje rywalizacja w fazie zasadniczej szczecińskiego challengera. Jednym z faworytów Pekao Szczecin Open będzie Jerzy Janowicz, który w Zachodniopomorskiem zagra z numerem trzy.
W turnieju głównym z pulą nagród w wysokości 106 tysięcy euro wystąpi również pięciu innych reprezentantów naszego kraju, z których czworo otrzymało dzikie karty, zaś jeden prawo gry w I rundzie wywalczył sobie w eliminacjach.
Na starcie kwalifikacji stanęło trzynastu Polaków. Awans do II rundy wywalczyło już tylko sześcioro, a w decydującej fazie zagrało trzech biało-czerwonych. Jako jedyny swoje spotkanie wygrał Piotr Gadomski, który nieoczekiwanie pokonał rozstawionego z numerem dwa Thomasa Schoorela.
Gadomski już w I rundzie turnieju głównego zmierzy się ze zdecydowanie wyżej notowanym Danielem Munozem de la Navą, jednak niedzielny mecz pozwala wierzyć w korzystne rozstrzygnięcie spotkania.
Przed jeszcze większym wyzwaniem stanie Marcin Gawron, który w swoim pierwszym meczu zmierzy się z Victorem Hanescu. Grzegorz Panfil zagra zaś z Peterem Torebko, natomiast Michał Przysiężny stanie do walki z Artiomem Smirnowem. Szanse na awans ma również Arkadiusz Kocyła, który zagra z kwalifikantem, Aleksandrem Rumiancewem.
Najwięcej emocji towarzyszyć będzie jednak starciu Jerzego Janowicza z Yannickiem Mertensem. Polak będzie w Szczecinie jednym z faworytów, a do tego stanie przed szansą wywalczenia kolejnego awansu w rankingu ATP, gdyż jak wiadomo nie broni obecnie żadnych punktów do końca października.