Znakomity występ Łukasza Kubota we Francji

/ Jarosław Skoczylas , źródło: atptennis.com, foto: atptennis.com

Łukasz Kubot odpadł w dniu wczorajszym w półfinale największego w tym tygodniu challengera na świecie, który odbywał się we francuskim Andrezieux (pula nagród wynosi 125 000 USD + H). Najlepszy polski tenisista okazał się wczoraj gorszy od znacznie wyżej sklasyfikowanego Argentyńczyka, Jose Acasuso. 25-letni zawodnik mieszkający na stałe w Buenos Aires zajmuje obecnie 67 miejscu na świecie, gdy Kubot jest sklasyfikowany dopiero na 198 pozycji.

Nasz tenisista jednak nie musi się absolutnie wstydzić występu przeciwko tak uznanemu tenisiście. Wprawdzie znacznie częściej ofensywnie grał finalista Orange Prokom Open 2007, jednak zdarzało się, że takie akcje kończyły się zwycięstwem Polaka. Ostatecznie Acasuso wygrał te spotkanie w dwóch setach, oddając polskiemu zawodnikowi siedem gemów.

Zdecydowanie lepiej Kubotowi poszły trzy wcześniejsze pojedynki w Andrezieux, kiedy to odniósł dwie niespodziewane wygrane. W drugiej rundzie francuskiego challengera Polak pokonał swojego wielokrotnego partnera z turniejów deblowych, Olivera Maracha (Austriak jest sklasyfikowany na 163 miejscu na świecie). Największą jednak niespodziankę Kubot sprawił w ćwierćfinale, kiedy to odprawił z kwitkiem jedną z największych rewelacji obecnego sezonu, Steve’a Darcisa. Belgijski tenisista, który odniósł w tym roku wygraną w Amersfoort przegrał z Polakiem po trzysetowym pojedynku.

Turniej w Andrezieux jest najlepszym występem Polaka w tegorocznym sezonie – za dojście do półfinału otrzyma czterdzieści punktów do rankingu ATP, co znacznie poprawi jego obecną pozycję – 198 ATP. Kubot w tym roku znacznie lepiej spisuje się w turniejach deblowych, gdzie najczęściej jego partnerem jest właśnie Austriak Oliver Marach. 25-letni tenisista z Bolesławca zajmuje obecnie w rankingu deblowym 48 miejsce.

Wynik półfinału turnieju singlowego:
Jose Acasuso (Argentyna, 2) – Łukasz Kubot (Polska) 6:4, 6:3