Toronto: udany początek Radwańskiej

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

Od zwycięstwa rozpoczęła Agnieszka Radwańska udział w turnieju WTA w Toronto (Premier 5). 22-letnia krakowianka w swoim pierwszym meczu pokonała 6:4, 6:1 Jelenę Wiesninę i zrewanżowała się 25-letniej Rosjance za porażkę poniesioną w tegorocznej imprezie w Rzymie.

Od największego triumfu w karierze Agnieszki Radwańskiej minęło dopiero 48 godzin. Polka w tym czasie odbyła podróż na wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej i rozpoczęła walkę w kolejnym turnieju WTA, jeszcze bardziej prestiżowym i znacznie lepiej obsadzonym. W Toronto gra bowiem cała czołówka rankingu oraz Serena Williams. 22-letnia krakowianka jest rozstawiona w imprezie z „trzynastką”.

Pomimo braku czasu na regenerację sił i leczenie urazu ramienia Radwańska zaprezentowała się w pierwszym meczu w Toronto z bardziej dobrej strony. Jej rywalką była groźna Rosjanka Jelena Wiesnina, która w rankingu WTA zajmuje obecnie 38. pozycję. Nasza najlepsza tenisistka rozpoczęła spotkanie od straty podania. Niefortunny początek wyraźnie zmobilizował Agnieszkę do walki, gdyż dwa kolejne gemy wygrała na sucho. W dalszej części seta nie było już tak łatwo, choć trzeba przyznać, że Polka z dużą swobodą utrzymywała własne podanie. Problemem było zdobycie kolejnego breaka. Mimo licznych szans Wiesninę udało się przełamać dopiero w dziesiątym gemie. Można rzec, iż wydarzyło się to w najodpowiedniejszym momencie, gdyż break wiązał się z zakończeniem partii.

W drugiej partii Polka była jeszcze skuteczniejsza. Szybko przełamała Rosjankę i zaczęła wypracowywać coraz większą przewagę. Trzeci gem, w którym serwowała Radwańska, był najdłuższym w meczu. Jednak dobrze podająca tego dnia krakowianka (4 asy) ostatecznie zwycięsko wyszła z tej próby, a po chwili dołożyła kolejne dwa gemy na swoje konto. Przy stanie 5:0 całkowicie posypał się serwis Wiesniny. Dwa podwójne błędy Rosjanki (w całym meczu 8) dały Isi piłki meczowe. Niestety Polka nie zdołała zakończyć seta, pomimo aż 5 okazji. W kolejnym gemie wydawało się, iż może być to początek pogoni rywalki, gdyż miała ona dwie szanse na przełamanie Radwańskiej. Na szczęście cztery kolejne akcje padły łupem Radwańskiej i to ona po 91 minutach gry mogła cieszyć się z awansu do drugiej rundy.

Radwańska zrewanżowała się tym sam Wiesninie za porażkę poniesioną w pierwszej rundzie turnieju WTA w Rzymie. Po wygraniu inauguracyjnej partii 6:3 Polka wyraźnie spuściła z tonu i w kolejnych setach zdobyła łącznie trzy gemy. Wówczas przeszkadzał jej jednak ból pleców.

W drugiej rundzie rywalką Agnieszki będzie Petra Martić. Chorwatka pokonała 1:6, 6:4, 6:4 Lucie Hradecką. W kolejnej fazie turnieju Polkę może czekać ponowna konfrontacja z Wierą Zwonariową. Przypomnijmy, iż to właśnie 26-letnia Rosjanka była rywalką Isi w finale turnieju w Carlsbad. Przed rokiem w Rogers Cup Radwańska zatrzymała się właśnie na trzeciej rundzie, przegrywając bój o ćwierćfinał ze Swietłaną Kuzniecową.

Wynik pierwszej rundy singla:
Agnieszka Radwańska (Polska, 13) – Jelena Wiesnina (Rosja) 6:4, 6:1

Sprawdź wszystkie wtorkowe wyniki kobiecego Rogers Cup rozgrywanego w Toronto!