Stanford: przegrany maraton Radwańskiej

/ Tomasz Krasoń , źródło: wtatennis.com, foto: AFP

Agnieszka Radwańska na ćwierćfinale zakończyła udział w turnieju WTA w Stanford. 22-letnia Polka przegrała po długim i zaciętym spotkaniu z Sabine Lisicki, która triumfowała 7:6(4), 2:6, 6:2.

Od początku spotkanie miało bardzo zacięty przebieg. Panie jak oka w głowie strzegły swojego podania. Pomimo że Lisicki bardzo często zaskakiwała Radwańską asami (14 w całym meczu), to Polka była bliżej przełamania. Sztuki tej dokonała w dziewiątym gemie i chwilę później serwowała po zwycięstwo w secie. Niestety po raz kolejny Isi zabrakło zimnej krwi – przy równowadze zaprzepaściła wygraną akcję przy siatce i 21-letniej Niemce odrobić stratę. W kolejnym gemie serwisowym Polki Lisicki miała cztery piłki setowe, ale Radwańska zażegnała niebezpieczeństwo i doprowadziła do tie breaka. Na niewiele się to jednak zdało, gdyż kluczowa rozgrywka padła łupem Niemki, która wygrała 7-4.

Panujący w Kalifornii upał oraz trwającym ponad godzinę pierwszy set negatywnie wpłynęły na dyspozycję Lisicki. W drugiej odsłonie Niemka nie była już tak skuteczna przy swoim podaniu, a co najważniejsze nie raziła Radwanskiej asami. Polka wprawdzie nie zrobiła użytku z pierwszego breaka, gdyż szybko dała się przełamać, ale dwa kolejne dały jej zwycięstwo w secie 6:2.

Wydawało się, że dobra passa Polki będzie trwała również w trzeciej odsłonie. Zwłaszcza że Radwańska rozpoczęła ją od prowadzenia 40:0 przy własnym podaniu. Od tego momentu Lisicki wyraźnie zredukowała liczbę niewymuszonych błędów w swojej grze. Przełamała Polkę w inauguracyjnym gemie, a później już tylko powiększała przewagę. 22-letnia krakowianka zdołała raptem dwa razy utrzymać własne podanie i w konsekwencji przegrała 2:6.

Półfinałową rywalką Sabine Lisicki będzie zwyciężczyni spotkania Marii Szarapowej z Sereną Williams. 21-letnia Niemka kontynuuje znakomite występy – jej ostatnie starty to zwycięstwo w Birmingham oraz półfinał Wimbledonu.

Radwańska natomiast rozpoczęła cykl US Open Series gorzej niż rok temu. Wówczas dotarła w Stanford do półfinału, w którym to uległa Marii Szarapowej. Za występ w tegorocznej edycji Bank of the West Classic Polka otrzyma 120 punktów do rankingu WTA (o 80 mniej niż przed rokiem) oraz wzbogaci się o 17 300 dolarów.

W następnym tygodniu nasza najlepsza tenisistka wystąpi w Carlsbad nieopodal San Diego. Będzie tam rozstawiona najprawdopodobniej z „czwórką” i w pierwszej rundzie otrzyma wolny los (drabinka na 56 zawodniczek). Przed rokiem Radwańska dotarła w tym turnieju do finału.

Wynik ćwierćfinału singla:
Sabine Lisicki (Niemcy) – Agnieszka Radwańska (Polska, 5) 7:6(4), 2:6, 6:2

Sprawdź wyniki pozostałych ćwierćfinałów turnieju WTA w Stanford!