Wimbledon: Radwańska i Rodionowa bez szans

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: wimbledon.org, foto: AFP

Jak na razie piątek jest czarnym dniem dla polskiego tenisa. Najpierw sromotnej porażki doznali Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski, a potem z turniejem deblowym pożegnała się Urszula Radwańska. Polka i Arina Rodionowa są jednak usprawiedliwione, bowiem przegrały z jednymi z faworytem do końcowego triumfu – Liezel Huber i Lisą Raymond. Bardziej martwi rozmiar porażki – 1:6, 0:6.

Bardzo szybko potoczył się mecz Urszuli Radwańskiej i Ariny Rodionowej z faworyzowanymi Amerykankaim. Rozstawione z trójką reprezentantki Stanów Zjednoczonych nie dały Polce i Rosjance cienia szans. Sensacji być nie mogło. Huber i Raymond były lepsze w każdym elemencie gry i wygrały zdecydowanie zasłużenie. Radwańskiej i Rodionowej oddały tylko jednego gema – w pierwszej partii. Drugiego seta wygrały do zera.

Radwańska i Rodionowa najpierw przebrnęły przez eliminacje, a w pierwszej rundzie pokonały Michaellę Krajicek i Lucie Safarovą.

Wynik drugiej rundy:
L. Huber, L. Raymond (USA, 3) – U. Radwańska, A. Rodionowa (Polska, Rosja) 6:1, 6:0