Fyrstenberg i Matkowski w II rundzie

/ Michał Jaśniewicz , źródło: własne, foto: orangeprokomopen.pl

Rozstawieni w Sopocie z numerem pierwszym Marcin Matkowski i Mariusz Fyrstenberg pokonali dziś w dwóch setach Szweda Roberta Lindstedta oraz Belga Kristofa Vliegena. Triumf nie przyszedł jednak Polakom najłatwiej i do optymalnej formy naszego duetu na pewno jeszcze trochę brakuje.

W pierwszej fazie seta oba duety wygrywały własne podanie. Polacy w czwartym gemie prowadzili już 40:0 przy serwisie rywali, jednak nie wykorzystali żadnego z czterech break pointów (według zreformowanego systemu gry deblowej przy równowadze decyduje jedna piłka). Dosyć nieoczekiwanie przy stanie 5:5 Lindstetd i Vliegen przełamali podanie faworytów. Widmo straty seta zajrzało więc naszym reprezentantom w oczy i podziałało to na nich jak przebudzenie, gdyż odnotowali re-breaka, a w tie-breaku pewnie zwyciężyli 7:4.

W drugim secie doszło już tylko do jednego przełamania, na korzyść Fyrstenberga i Matkowskiego w trzecim gemie. Belg i Szwed mieli co prawda dwa break pointy, ale żadnego nie zdołali wykorzystać.

Marcin i Mariusz zwyciężyli po godzinie oraz dwudziestu czterech minutach rywalizacji. W drugiej rundzie dojdzie do bardzo ciekawie zapowiadającej się ich rywalizacji z Michałem Przysiężnym i Dawidem Olejniczakiem, którzy wczoraj po super tie-breaku pokonali jeszcze jeden polski duet, Marcina Gawrona oraz Adama Chadaja.

Wynik I rundy:
Mariusz Fyrstenberg, Marcin Matkowski – Robert Lindstedt, Kristof Vliegen (Szwecja, Belgia) 7:6(4), 6:4