Rolan Garros: Date Krumm wiecznie młoda!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: rolandgarros.com/sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

Dinara Safina po pierwszym spotkaniu zakończyła swój występ w Roland Garros. Zeszłoroczna finalistka z Paryża uległa 40-letniej Kimiko Date Krumm 6:3, 4:6, 5:7. Udany powrót na paryską mączkę odnotował Justine Henin. Pewny awans uzyskały również Maria Szarapowa oraz Marion Bartoli.

Dzisiejszy dzień z pewnością na długo zapamiętają Dinara Safina i Justine Henin, ale obie z zupełnie innych powodów. Rosjanka odnotowała kompromitującą porażkę z japońską weteranką. W całym spotkaniu była liderka rankingu popełniła 17 podwójnych błędów serwisowych, 38 niewymuszonych błędów, przy zaledwie 12 piłkach kończących. Pomimo tego zwycięstwo Safiny było blisko, gdyż w decydującym secie prowadziła 4:1. Date Krumm, która cały mecz grała z zabandażowanym prawym kolanem, przy stanie 2:4 w decydującej partii skorzystała z pomocy trainera. Po przewie Japonka wróciła na kort, odrobiła straty i zakończyła mecz zwycięstwem. Spotkanie trwało dwie godziny oraz trzydzieści cztery minuty.

Nie chciałam przerwać meczu,” przyznała na konferencji prasowej Japonka. „Moja kondycja była bardzo zła, ale ona była nieco zdenerwowana i zaczęła popełniać błędy. Starałam się więc robić wiele rzeczy, takich jak grać dropszoty, uderzać po bokach, zwalniać grę … próbowałam wszystkiego.

Mająca dokładnie 39 lat i 7 miesięcy Kimiko Date Krumm jest drugą najstarszą tenisistą w historii tenisa ery „open”, która wygrała mecz w singlowej rywalizacji Roland Garros. Najstarszą jest Virginia Wade, która w 1985 roku wygrała mecz, mając 39 lat i 10 miesięcy.

Po dwóch latach przerwy na korcie imienia Philippe’a Chatriera wystąpiła Justine Henin. Czterokrotna triumfatorka French Open pokonała Cwetanę Pironkową 6:4, 6:3. Belgijka wykorzystała w tym pojedynku cztery z siedmiu szans na przełamanie i raz straciła własne podanie. Mecz trwał osiemdziesiąt dziewięć minut.

Czułam się bardzo szczęśliwa mogąc wrócić na kort centralny, to jest coś czego wcześniej kompletnie się nie spodziewałam,” przyznała Belgijka. „Dzisiejszego poranka, kiedy się obudziłam i czekałam by wyjść na kort nie wiedziałam tak naprawdę czego się spodziewać i jak poradzę sobie z moimi emocjami. Czułam się wtedy jak gdybym nigdy wcześniej na tym korcie nie grała, a przecież grałam na nim tyle razy. Kiedy jednak wyszłam na kort i w trakcie meczu poczułam, że wiele uczuć powraca. Fantastycznie było poczuć to wszystko ponownie, wraz z tą publicznością, która wiele razy dawała mi ogromne wsparcie. Wspaniale jest więc być tu ponownie.

Na korcie centralnym zaprezentowała się również faworytka gospodarzy Marion Bartoli. Francuzka nie zawiodła i pokonała Marię Elenę Camerin 6:2, 6:3. Aktualnie 14. w rankingu Bartoli występuje we French Open nieprzerwanie od 2001 roku. Najlepszy wynik osiągnęła tu przed czterema laty, dochodząc do czwartej rundy.

Dobrą dyspozycję potwierdziła również Maria Szarapowa, która przed tygodniem wygrała turniej w Strassburgu. Dziś Rosjanka w osiemdziesiąt minut wygrała z Ksenią Pierwiak 6:3, 6:2. Była liderka rankingu odnotowała w tym spotkaniu pięć asów i tyle samo podwójnych błędów. Kolejną rywalką Marii Szarapowej będzie Kristen Flipkens. W przypadku zwycięstwa Rosjanka może w trzeciej rundzie zmierzyć się z Justine Henin, pod warunkiem, że Belgijka wyeliminuje Klarę Zakopalovą.

Wyniki pierwszej rundy:
Marion Bartoli (Francja, 13) – Maria Elena Camerin (Włochy) 6:2, 6:3
Maria Szarapowa (Rosja, 12) – Ksenia Pierwak (Rosja, Q) 6:3, 6:2
Justine Henin (Belgia, 22) – Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:4, 6:3
Kimiko Date Krumm (Japonia) – Dinara Safina (Rosja, 9) 3:6, 6:4, 7:5

U nas możesz zobaczyć:
– wtorkowe
wyniki rywalizacji pań

– wtorkowe
wyniki rywalizacji panów


zestawienie rezultatów wszystkich Polaków

Zapraszamy!