Rzym: Nadal bez problemów, liderzy pokonani w deblu

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Rafael Nadal nie miał problemów z wyeliminowaniem Philippa Kohlschreibera w drugiej rundzie turnieju w Rzymie. Król mączki ostatniej dekady zwyciężył 6:1, 6:3. W gronie środowych triumfatorów znaleźli się też między innymi Robin Soderling i Feliciano Lopez. Ten ostatni pokonał wysoko notowanego Marina Cilicia. Do prawdziwego pogromu doszło w drugiej rundzie debla – przegrały dwie grające rozstawione pary, w tym Daniel Nestor i Nenad Zimonjić.

Tym samym w ćwierćfinale gry podwójnej znalazł się Roger Federer. Szwajcar i jego tenisowy partner, Yves Allegro, w niezwykłym stylu ograli Simona Aspelina i Paula Hanley’a 4:6, 6:3, 10-8. Liderzy rankingu ATP, Nestor i Zimonjić, ulegli w dwóch setach Pablo Cuevasowi z Urugwaju i Juanowi Monaco z Argentyny.

Broniący tytułu Rafael Nadal wygrał w miesiącu kwietniu swój pięćdziesiąty piąty z rzędu mecz na nawierzchni ziemnej, triumfując w godzinę i dziesięć minut nad Philippem Kohlschreiberem 6:1, 6:3. Jak zaznaczają statystycy, Hiszpan we wszystkich swoich startach w kwietniu jest niepokonany od roku 2005 (kiedy w ćwierćfinale w Walencji przegrał z Igorem Andriejewem). W ten sposób wywalczył sześć z rzędu trofeów w Monte Carlo i cztery w Barcelonie. Na Foro Italico też już czterokrotnie zostawał mistrzem.

– To nie był mój najlepszy mecz, ale był poprawny – skomentował Nadal potyczkęz Niemcem. – Spisałem się dobrze, grałem bezpiecznie, cały czas byłem skupiony, a Philipp próbował grać agresywniej przez kilka chwil, ale robił więcej błędów niż zwykle i to mi trochę pomogło. Philipp jest trudnym przeciwnikiem i grać z nim w trzeciej rundzie to było dla mnie wyzwanie. Jestem bardzo szczęśliwy z mojego zwycięstwa.

Na dalszej drodze Nadala do kolejnego tytułu stanie Victor Hanescu.

Swój występ w Rzymie od drugiej rundy rozpoczął też Robin Soderling. Rozstawiony z numerem siedem Szwed ograł mało znanego zawodnika gospodarzy, Paolo Lorenzi 6:1, 7:5. Gładki sukces finalista Roland Garros zawdzięcza obronie kompletu break pointów i trzykrotnemu przełamaniu podania przeciwnika. 

Soderling znajduje się ostatnio w wybornej dyspozycji. Osiągnął półfinały w dwóch ważnych imprezach w Stanach Zjednoczonych – w Indian Wells i Miami, a następnie doszedł do finału w Barcelonie (też na nawierzchni ziemnej).

– Wygrałem dużo meczów, więc jestem spokojny i czuję się bardzo dobrze – stwierdził reprezentant Szwecji. – Ciało czuje się dobrze. Wiem, że grałem wiele spotkać i trudno jest być skupionym na sto procent cały czas, i to jest to, nad czym naprawdę należy pracować, ale jak dotąd jest bardzo dobrze.

W następnej rundzie na Soderlinga czeka już Stanislas Wawrinka. Szwajcar w jednej z ciekawszych konfrontacji dnia był lepszy od rozstawionego Tomasa Berdycja 2:6, 6:3, 7:6(6). Wawrinka to finalista imprezy w Rzymie z 2008 roku.

Największą niespodzianką w słonecznej Italii była dzisiaj porażka Marina Cilicia. Chorwat, rozstawiony z numerem osiem, uległ Feliciano Lopezowi 6:2, 6:7(2), 4:6.

Druga runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 3) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 6:1, 6:3
Robin Soderling (Szwecja, 5) – Paolo Lorenzi (Włochy, WC) 6:1, 7:5
Feliciano Lopez (Hiszpania) – Marin Cilić (Chorwacja, 8) 2:6, 7:6(2), 6:4
Stanislas Wawrinka (Szwajcaria) – Tomas Berdych (Czechy, 10) 2:6, 6:3, 7:6(6)