Miami: Nadal i Roddick zagrają o półfinał
W dolnej części drabinki turnieju mężczyzn w Miami o miejsce w półfinale powalczą Andy Roddick i Rafael Nadal. W środowych starciach Amerykanin był lepszy od Nicolasa Almagro, a Hiszpan zaprzepaścił szanse Jo Wilfrieda Tsongi.
Andy Roddick potrzebuje jeszcze tylko jednej wygranej, żeby w drugim z rzędu mistrzowskim turnieju w Stanach Zjednoczonych awansować do finału. Amerykanin zagrał o tytuł również przed dwoma tygodniami w Indian Wells, ale przegrał z Ivanem Ljubiciciem. W Miami triumfował w sezonie 2004. Były lider rankingu ATP prowadzi w tegorocznej klasyfikacji wygranych meczów z dorobkiem 24 zwycięstw. Dotychczas jeden występ zakończył zdobyciem pucharu – było to na samym początku sezonu w Brisbane.
W ćwierćfinale "A-Rod" przełamał Nicolasa Almagro trzykrotnie, w tym w gemie finałowym. Stracił tylko jedenaście punktów po swoim podaniu i popełnił zaledwie dziesięć niewymuszonych błędów.
– Czułem, że grałem dzisiaj dość czysto – skomentował sam zainteresowany. – Poza tym, ten chłopak strasznie dużo ryzykuje. Możesz więc próbować, bo on chce uderzać na linie i być agresywnym. Więc grałem dzisiaj bez szaleństw i to zadziałało. Niestety, w tenisie musisz startować codziennie i teraz mamy nowy dzień. Grasz dobrze, ale nadal każdego dnia możesz odpaść.
Tymczasem Rafael Nadal, który od jedenastu miesięcy(!) nie trzymał w rękach żadnego singlowego pucharu (w deblu wygrał ostatnio w Indian Wells) pokonał 6:3, 6:2 Jo Wilfrieda Tsongę. Hiszpan obronił wszystkie osiem break pointów, jakie się mu przytrafiły. Były lider rankingu ATP już teraz jest zadowolony ze swojej dyspozycji – w ciągu miesiąca osiągnął dwa półfinały ważnych imprez. Turniej w Miami jest bowiem dopiero jego drugim występem po kontuzji kolana, która odnowiła mu się w Melbourne i nie pozwoliła startować w lutym. Kosztowało go to spadek z drugiego na czwarte miejsce w rankingu ATP.
Wynik na Florydzie pozwoli jednak Nadalowi powrócić na lokatę numer trzy. Hiszpan, znany przede wszystkim jako czterokrotny mistrz Roland Garros, ma szansę zdobyć swój pierwszy indywidualny tytuł od kwietnia 2009, kiedy to triumfował w Rzymie. W tym sezonie zagrał tylko w jednym finale, w Doha na samym początku roku.
Podczas sesji, w której występowali Nadal i Tsonga, padł kolejny rekord oglądalności. Na stadionie zjawiło się 13 580 osób. To bardzo poruszyło reprezentanta Hiszpanii: To wspaniałe iść na kort, gdzie jest taka atmosfera. Pełny kort. Kibice byli tu zawsze bardzo emocjonalni. Jestem szczęśliwy, że grałem dzisiaj na takim poziomie z bardzo trudnym przeciwnikiem, jakim jest Jo. To dla mnie bardzo ważne zwycięstwo. Jestem szczęśliwy.
W nocy z czwartku na piątek odbędą się dwa pozostałe starcia ćwierćfinałowe. Michaił Jużnyj spotka się z Robinem Soderlingiem, a Tomas Berdych z Fernando Verdasco.
Ćwierćfinały singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 4) – Jo Wilfried Tsonga (Francja, 8) 6:3, 6:2
Andy Roddick (Stany Zjednoczone, 6) – Nicolas Almagro (Hiszpania, 33) 6:3, 6:3
Zobacz wszystkie wyniki z Miami!