Puchar Davisa: zwycięski powrót Nalbandiana

/ Michał Jaśniewicz , źródło: daviscup.com, foto: AFP

Tenisiści Chorwacji oraz Francji już po dwóch dniach zmagań zapewnili sobie miejsce w ćwierćfinałach Pucharu Davisa. Cenne zwycięstwo w deblu odnieśli David Nalbandian i Horacio Zeballos, dając Argentyńczykom prowadzenie nad Szwecją 2:1.

Francuzi po Puchar Davisa sięgali dziewięciokrotnie, ale po raz ostatni miało to miejsce dziewięć lat temu, kiedy to w finale w Melbourne pokonali Australię 3:2. Od 2004 roku Trójkolorowi nie mogą natomiast dojść dalej niż do ćwierćfinału. Tegoroczny występ podopieczni Guy Forgeta rozpoczęli jednak w wielkim stylu. Po dwóch piątkowych zwycięstwach w singlu dziś w deblu awans zapewnili Francuzom Julien Benneteau oraz Michael Llodra.

Duet gospodarzy pokonał, w dwie godziny oraz dwadzieścia dwie minuty, Christophera Kasa oraz Philippa Kohlschreibera 6:1, 6:4, 1:6, 7:5. Llodra to etatowy deblista w reprezentacji Francji, dziś rozegrał siedemnasty mecz w grze podwójnej, w Pucharze Davisa, odnosząc dwunaste zwycięstwo. Dla Benneteau był to natomiast debiutancki występ w tych prestiżowych rozgrywkach.

On jest dobry,” komplementował swojego deblowego partnera Llodra. „To dobrych duch drużyny, co jest najważniejszą sprawą. Kiedy gra się w debla trzeba być mocnym na korcie. Julien udowodnił, że jest dobrym zawodnikiem i miłym kolegą.” W ćwierćfinale rywalem Francuzów będą Hiszpanie lub Szwajcarzy.

Miejsce w najlepszej ósemce zapewnili Chorwatom Marin Cilić oraz Ivo Karlović. W piątek obaj wygrali mecze singlowe, a dziś w deblu pokonali braci Nicolasa oraz Giovanniego Lapenttich 7:6(3), 6:3, 7:5. Duet ekwadorski tylko raz, w pierwszym gemie drugiego seta, zdołał przełamać parę gospodarzy, jednak na niewiele im się to zdało. Cilić i Karlović w całym meczu zaserwowali czternaście asów i zwyciężyli po dwóch godzinach oraz czterdziestu minutach.

To nie był jednostronny mecz. Spodziewaliśmy się, że będzie ciężko i jesteśmy bardzo szczęśliwy z zagwarantowania sobie miejsce w najlepszej ósemce,” przyznał Cilić. O awans do półfinału Chorwaci zagrają z Serbami lub Amerykanami.

Żywiołowy doping szwedzkich kibiców nie pomógł w odniesieniu zwycięstwa ich reprezentantom. Robin Soderling i Robert Lindstedt ulegli Davidowi Nalbandianowi oraz Horacio Zeballosowi 2:6, 6:7(4), 6:7(5). Argentyńczycy rozpoczęli znakomicie, wygrywając cztery pierwsze w gemy. W drugiej patii to duet gospodarzy prowadził 4:1, ale przewagi nie zdołali utrzymać i przegrał w tie breaku. Również „trzynasty” gem rozstrzygnął o losach trzeciego seta, w którym nie doszło do żadnego przełamania. Za każdym razem to tenisiści z Ameryki Południowej lepiej zachowywali się przy decydujących piłkach, dając swojej reprezentacji cenny punkt.

Dla Davida Nalbandiana dzisiejszy mecz był pierwszym występem w Pucharze Davisa od 2008 roku, kiedy to zdobył jedyny punk dla swojej reprezentacji w finałowej potyczce z Hiszpanią. Argentyńczycy przegrali wówczas przed własną publicznością 1:3. Nie jest jeszcze przesądzone czy Tito Vazquez zdecyduję się wystawić Nalbandiana do niedzielnego spotkania singlowego. Na chwilę obecną delegowani są do gry Leonardo Mayer i Eduardo Schwank, którzy mają grać odpowiednio z Robinem Soderlingiem i Joachimem Johannsonem. Obaj kapitanowie mają jednak jeszcze jutro możliwość dokonania zmian.

Sobota to w Pucharze Davisa tradycyjnie dzień rozgrywania spotkań deblowych. Skutki trzęsienia ziemi, a szczególnie chaos komunikacyjny z nim związany spowodował, że konfrontacja Chile z Izraelem została przesunięta o jeden dzień i dziś rozegrano dwa pierwsze mecze singlowe, na niedziele zaplanowano mecz deblowy, a dopiero w poniedziałek dojdzie do dwóch ostatnich potyczek.

Dziś ku pokrzepieniu serc dla rodaków zagrali Nicolas Massu i Fernando Gonzalez. Pierwszy pokonał Dudi Selę 4:6, 6:2, 6:2, 6:4. Drugi zaś wygrał z Haralem Levym 2:6, 6:3, 6:4, 6:4.

Wyniki Pucharu Davisa:
– Grupa
Światowa

– Europa i
Afryka (wraz z meczem Polaków!)

– Australia
i Oceania

– Ameryki