Dubaj: organizatorzy wybaczyli Murray’owi niekulturalne zachowanie

/ Anna Wilma , źródło: tennisnews.com, foto:

Organizatorzy turnieju w Dubaju oficjalnie oznajmili, że z przyjemnością będą w przyszłym sezonie gościć u siebie Andy’ego Murray’a, pomimo kontrowersji, jakie wywołał w tym tygodniu. Reprezentant Wielkiej Brytanii w jednej z rozmów pomeczowych przyznał, że… potraktował zawody w Zjednoczonych Emiratach Arabskich niczym trening. To uraziło osoby przygotowujące, de facto, jedną z bardziej prestiżowych imprez w Tourze.

Swoje niezadowolenie z komentarzy najlepszego z graczy brytyjskich i trzeciego tenisisty globu wyrazili posiadacze turnieju, firma Dubai Duty Free oraz sponsor tyturalny, Barclays. Także media nie pozostawiły na Szkocie "suchej nitki", kiedy po sensacyjnej przegranej w drugiej rundzie z Janko Tipsareviciem powiedział, że próbował stosować nową taktykę i eksperymentalne uderzenia.

– To, co robiłem tutaj w tym tygodniu, jest podobne do tego, co bym robił, gdybym w tym tygodniu trenował – stwierdził Murray, który i tak za udział w zawodach i dojście do drugiej rundy otrzyma 400 000 dolarów (pula nagród wynosi 2 miliony dolarów). – Będę grał sety treningowe i pracował nad kombinacją serw i wolej i wiecie, będę bardziej ryzykował. 

– Osoba publiczna Andy’ego bardzo się zmieniła przez ostatnie osiemnaście miesięcy, w tandemie z jego dramatycznie poprawionym tenisem, ale to nieporozumienie, że wygłoszone zostały takie opinie – przyznał z żalem konsultant Barclays, John Beddington. – W ostateczności można uznać, że po prostu jest szczery. Ale możliwe, że bardziej doświadczony gracz pomyślałby tak, ale tego nie powiedział, bo to może urazić organizatorów.

Pomimo tego niefortunnego zdarzenia, organizatorzy jasno przyznali, że nie chcą tracić Murray’a, który od osiemnastu miesięcy jest w ścisłej światowej czołówce i próbuje wygrać turniej Wielkiego Szlema. Grał już w dwóch takich finałach – US Open 2008 i Australian Open 2010, ale obydwa przegrał z Rogerem Federerem.

– Czekamy na to, by powitać Andy’ego w mistrzostwach w przyszłym roku – zakończyli sprawę odpowiedzialni za przygotowanie turnieju w Dubaju.

Nie zmienia to faktu, że Murray potraktował w podobny sposób już drugie z rzędu zawody ATP World Tour. Tydzień wcześniej Jean Francois Caujolle wyraził swoje rozczarowanie faktem, że Brytyjczyk, po dwutygodniowej przerwie od Australian Open, w ostatniej chwili wycofał się ze zmagań w Marsylii.