Memphis: Roddick niespodziewanie wyeliminowany

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Sensacyjnie zakończył się dzień w The Racquet Club of Memphis. Aktualny wicemistrz Wimbledonu, Andy Roddick, przegrał spotkanie ćwierćfinałowe z Samem Querrey’em 5:7, 6:3, 1:6 i pożegnał się z zawodami. Gospodarze mają w jednej drugiej finału jeszcze jednego swojego reprezentanta, Johna Isnera, który w dwóch setach okazał się lepszy od Ivo Karlovicia.

Andy Roddick przegrał przes tygodniem finał w San Jose, teraz nie udało mu się obronić mistrzostwa w Memphis. Po raz drugi w karierze został pokonany przez Sama Querrey’a, tym razem wynikiem 7:5, 3:6, 6:1. Wyżej notowany z Amerykanów ograł swojego rodaka właśnie tydzień temu w San Jose, także dzisiejszy mecz był doskonałą okazją do rewanżu. Jak widać, wykorzystaną.

W meczu z Andym nigdy nie możesz dostać zbyt wielu szans, ale ja spróbowałem – powiedział niespodziewany półfinalista Regions Morgan Keegan Championships. – Kiedy przychodzi taka rzadka okazja… musisz tylko zbudować na tym swoją przewagę. Myślę, że zrobiłem tutaj dobrą pracę, utrzymując się w meczu i grając niewiarygodnego trzeciego seta.

Sam Querrey pokonał swojego bardziej utytułowanego rodaka w godzinę i trzydzieści pięć minut. Jego poprzednie zwycięstwo nad Roddickiem miało miejsce w Cincinnati w sierpniu 2009. Po raz pierwszy w karierze awansował do półfinału w Memphis, dwukrotnie już kończąc zmagania w fazie ćwierćfinałowej. W 2007 roku uległ Tommy’emu Haasowi, a w 2009… oczywiście Roddickowi.

W następnym spotkaniu zagra z Ernestsem Gulbisem, który dostał się do swojego drugiego półfinału ATP World Tour w życiu, triumfując nad rozstawionym z numerem pięć Tomasem Berdychem 3:6, 6:3, 7:6(3).

To nie było łatwe starcie dla 21-letniego Łotysza. 99. w rankingu ATP zawodnik musiał korzystać z pomocy lekarskiej, gdyż dokuczała mu kontuzja lewego kolana. W tym momencie prowadził 4:1 w trzecim secie. Powrócił jednak na kort i wygrał po dwóch godzinach oraz trzydziestu sześciu minutach walki.

To jest problem, z którym zmagam się już ponad półtora roku – powiedział Gulbis w rozmowie z dziennikarzami. – Fizjoterapeuta przyszedł na kort i wiedział, co dokładnie robić z moim kolanem, więc bardzo mi pomógł. Przełamałem go raz przy stanie 4:1 i potem to on był pod presją, a ja już nie.

Kolejnym z Amerykanów, który zagra w półfinale w Memphis, jest John Isner. Potężnie serwujący gracz wyeliminował 6:1, 7:6(1) Ivo Karlovicia. Jego najbliższym przeciwnikiem będzie Philipp Petzschner.

Ćwierćfinały singla:
Sam Querrey (Stany Zjednoczone, 8) – Andy Roddick (Stany Zjednoczone, 1) 7:5, 3:6, 6:1
Ernests Gulbis (Łotwa) – Tomas Berdych (Czechy, 5) 3:6, 6:3, 7:6(3)

Sprawdź komplet wyników z Memphis!