Fed Cup: tenisowy horror w Bydgoszczy

/ Michał Jaśniewicz , źródło: fedcup.com/pzt.pl/własne, foto: AFP

Spotkanie liderek reprezentacji Polski i Belgii, Agnieszki Radwańskiej oraz Yaniny Wickmayer dostarczyło niebotycznych emocji. Polka nie wykorzystała w tym spotkaniu trzech meczboli i po blisko trzech godzinach walki przegrała 6:1, 6:7(6), 5:7.

W bydgoskiej hali „Łuczniczka” licznie zgromadzona publiczność była świadkiem prawdziwego tenisowego horroru. Początek spotkania nie zapowiadał takich emocji. Agnieszka Radwańska zaczęła bowiem znakomicie. W pierwszym secie Polka wygrała pierwszych pięć gemów, następnie straciła własne podanie, ale po chwili po raz kolejny przełamał serwis rywalki i było po pierwszej partii.

Drugi set również rozpoczął się po myśli naszej tenisistki. Radwańska prowadziła 3:0 i miała dwa break pointy na wygranie czwartego gema. Belgijka nagle znacznie poprawiła jednak serwis i skuteczność uderzeń z głębi kortu, doprowadziła do wyrównania, a następnie w tie breaka. Ten był kolejnym dramatycznym fragmentem spotkania. Radwańska prowadziła w nim już 6:3, nie wykorzystała jednak żadnego z trzech meczboli i przegrała 6:8.

Trzeci set to ciąg dalszy niezwykłych wydarzeń na korcie. Radwańska jako pierwsza wywalczyła przełamanie, ale Wickmayer szybko odrobiła straty i dokładając kolejnego breaka prowadziła już 4:2, mając szanse na dołożenie do tego piątego gema. Tym razem to jednak nasza tenisistka zdołała wyjść obronną ręką z tej trudnej sytuacji. Polka wygrała trzy kolejne gemy i serwowała przy stanie 5:4. Niestety do kolejnych meczboli krakowiance nie udało się doprowadzić. Belgijka po raz kolejny odrobiła straty i wyszła na prowadzenie 6:5. Ostatnim aktem tego spotkania okazał się gem dwunasty. Radwańska przy własnym podaniu obroniła trzy meczbole, ale przy czwartej okazji Wickmayer popisała się kończącym zagraniem z bekhendu. Tenisistki rywalizowały przez dwie godziny oraz pięćdziesiąt osiem minut.

Agnieszka Radwańska przegrała spotkanie, chociaż wygrała o dwanaście piłek więcej od Yaniny Wickmayer. Polka w całym pojedynku miała aż 34 break pointy, wykorzystując osiem z nich. Belgijka szans na przełamanie miała 11, a wygrała sześć takich punktów.

W czwartym spotkaniu pojedynku Polski z Belgią w II Grupie Światowej Fed Cup Marta Domachowska gra z Yaniną Wickmayer. W przypadku zwycięstwa naszej tenisistki o losach rywalizacji zadecyduje pojedynek deblowy.


Polska – Belgia (Bydgoszcz, hala, kort twardy) 1:2

Sobota
Marta Domachowska – Yanina Wickmayer 6:4, 1:6, 3:6
Agnieszka Radwańska – Kirsten Flipkens 6:2, 7:6(5)
Niedziela
Agnieszka Radwańska – Kirsten Flipkens 6:1, 6:7(6), 5:7
Marta Domachowska – Yanina Wickmayer
K. Jans, A. Rosolska, A. Mestach, S. Oyen

Sprawdź inne wynik II Grupy Światowej