Santiago: półfinał debiutanta i ciężka przeprawa Gonzaleza

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Fernando Gonzalez awansował do półfinału turnieju Movistar Open, który rozgrywany jest w jego rodzinnym Santiago. 29-letni Chilijczyk nie miał jednak łatwego zadania – Marcela Granollersa pokonał 7:6(8), 7:6(9) po ponad dziewięciu kwadransach gry. Pozostali półfinaliści również wywodzą się z Ameryki Południowej. Są to Brazylijczycy Thomaz Bellucci i Joao Souza oraz Argentyńczyk Juan Monaco.

Spotkanie z udziałem miejscowej gwiazdy zakończyło się dopiero po północy czasu lokalnego. Gonzalez walczył z Marcelem Granollersem dłużej niż się spodziewał. 24-letni Hiszpan, który w drugiej rundzie wyeliminował Łukasza Kubota, trzykrotnie przełamał podanie turniejowej „jedynki”. 29-letni Chilijczyk nie był w stanie pobić osiągnięcia Granollersa i w konsekwencji sety musiały kończyć się tie breakami. Trzynaste gemy były niezwykle zażarte. W pierwszym secie Gonzalez wygrał 8-6. W drugim chciał uniknąć nerwowej końcówki i wypracował przewagę 6-1. Gdy losy spotkania wydawały się rozstrzygnięte, do ofensywy przystąpił Hiszpan. Odrobił straty i miał nawet piłkę setową. Ostatecznie lepszy okazał się jednak Gonzalez, który triumfował 7:6(8), 7:6(9) po 2 godzinach i 16 minutach gry.

Półfinałowym przeciwnikiem Fernando Gonzaleza będzie Thomaz Bellucci. Rozstawiony z „trójką” Brazylijczyk wygrał 6:4, 6:4 z Eduardo Schwankiem. 22-letni Bellucci nie dał argentyńskiemu rywalowi ani jednej szansy na przełamanie serwisu, a sam zdobył dwa breaki.

Bellucci nie będzie jedynym reprezentantem Kraju Kawy w półfinałach Movistar Open. Niespodziewanie do najlepszej czwórki zawodów dostał się Joao Souza. 21-letni kwalifikant debiutuje w turnieju ATP! Brak doświadczenia nie przeszkadza mu w walce ze specjalistami od gry na kortach ziemnych. W ćwierćfinale Souza pokonał 6:2, 6:4 Alberto Martina. Brazylijczyk posłał 5 asów, tylko raz stracił podanie, a sam wywalczył cztery breaki.

Nie spodziewałem się, że uda mi się dotrzeć do półfinału w debiucie na szczeblu ATP. Przybyłem do Santiago w dniu rozgrywania pierwszego meczu eliminacyjnego. Przegrywałem z Diego Junqueiro, ale nie przestawałem walczyć. Każdy kolejny mecz daje mi dodatkową pewność siebie” – przyznał Joao Souza, którego idolem w dzieciństwie był Gustavo Kuerten. 21-letni Brazylijczyk otrzymał dziką kartę do imprezy ATP w Costa de Sauipe. To właśnie tam miał mieć miejsce debiut Souzy w zawodowym cyklu.

O finał Souza zagra z Juanem Monaco. Rozstawiony z „dwójką” Argentyńczyk już przed 2 laty zakwalifikował się do finału imprezy Movistar Open. W tym roku ma szansę powtórzyć tamto osiągnięcie. W ćwierćfinale okazał się lepszy od Petera Luczaka. Podczas trwającego 1 godzinę i 57 minut meczu 25-letni Argentyńczyk odnotował 11 asów, zdobył pięć breaków i ostatecznie wygrał 6:4, 3:6, 6:3.

Wyłoniono także finałowych rywali dla Łukasza Kubota i Olivera Maracha. Polsko-austriacki debel zagra o pierwszy tytuł w tym sezonie z Potito Starace i Horacio Zeballosem, którzy pokonali 6:4, 4:6, 10-5 Lucasa Arnolda Kera i Juana Monaco.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Fernando Gonzalez (Chile, 1) – Marcel Granollers (Hiszpania) 7:6(8), 7:6(9)
Thomaz Bellucci (Brazylia, 3) – Eduardo Schwank (Argentyna) 6:4, 6:4
Joao Souza (Brazylia, Q) – Alberto Martin (Hiszpania) 6:2, 6:4
Juan Monaco (Argentyna, 2) – Peter Luczak (Australia) 6:4, 3:6, 6:3