Zza kulis AO: Kim Clijsters zagra w Polsce

/ Anna Wilma , źródło: australianopen.com, foto: australianopen.com

Tradycyjnie podczas turniejów wielkoszlemowych zapraszamy do lektury "najsmaczniejszych kąsków" z licznych przeprowadzanych w Melbourne konferencji prasowych. Dziś między innymi fragmenty wywiadu z Kim Clijsters, w których opowiadała o Polsce, polskich tenisistkach i czekającej ją rozgrywce w ramach Pucharu Federacji w następny weekend w Bydgoszczy.

Maria Kirilenko: konflikt urody (18.01.2010)

W zeszłym roku grałaś dużo debla z Pennettą. Wszyscy mówili, że to była najlepsza para z estetycznego punktu widzenia. Rozstałyście się, bo była między wami rywalizacja o urodę?

M. K.: Brzmi tak, jakbyś był z Włoch, prawda? (śmiech) Tak, grałam z Flavią półtora roku. Nie wiem, po Wimbledonie obydwie zdecydowałyśmy o zmianie partnerek, bo czasami coś idzie zbyt dobrze, a potem bardzo źle. Więc chcesz na chwilę przestać. Nie wiem, może w przyszłości znów będziemy grać razem.

Co myślisz o stroju Marii [Szarapowej – przyp. red.]? Czy w ogóle zwracasz uwagę na takie rzeczy?

Była niebieska, myślę, że Powerade’a. Co mogę powiedzieć? Dobra sukienka. Ona zawsze ma ładne sukienki. Ja myślę, że też zawsze mam ładne sukienki. Ale od US Open zmieniłam firmę na Stella i myślę, że robią dla mnie dobre ubrania, takie kolorowe. Czuję się w nich naprawdę wygodnie.

Novak Djoković: róbmy częściej pokazówki (19.01.2010)

Dwa dni temu mieliście świetną zabawę w Hit for Haiti. Czy utrzymasz taki rytm przez cały turniej?

N. D.: Cóż, zabawa zabawą, praca pracą. Muszę dawać z siebie wszystko, żeby wygrywać na korcie. To mój główny priorytet. Oczywiście próbuję cieszyć się każdym pojedynczym momentem mojego życia, także tym, co robię poza kortem. Byłem bardzo szczęśliwyz tego, jak przebiegła ta pokazówka. Myślę, że powinniśmy częściej robić razem takie imprezy.

Dla ofiar?

Właśnie. Także charytatywne. Ciężko jest zgromadzić wszystkie panie i panów w jednej imprezie. To był świetny pomysł i wszyscy próbowaliśmy najlepiej zrobić to, żeby pomóc potrzebującym ludziom.

Katie O’Brien: mam tutaj rodzinę (19.01.2010)

Jaką masz tutaj rodzinę?

K. B.: Mój tata ma ośmioro rodzeństwa i jego cztery siostry dawno temu wyemigrowały do Australii. Oczywiście wyszły za mąż i mają dzieci. Mam więc dwie ciocie z rodzinami i sześciu kuzynów. Mój pierwszy raz w Australii, mojej siostry również.

Ile ona ma lat?

28. Jest starsza. Mój brat jest pośrodku nas.

Kim Clijsters: nie mogę się doczekać meczu z Polską (20.01.2010)

Czy lubisz swoje przezwisko, Aussie Kim?

K. C.: Naprawdę nie spodziewałam się takiego pytania (śmiech). Czy lubię? Przylgnęło do mnie kilka lat temu, kiedy przyjeżdżało ze mną do Australii wielu ludzi. Hmm, powiedzmy, że to nie jest przezwisko, którego używają moi przyjaciele i rodzina.

Musisz być dumna z tego, co zrobiłaś w Brisbane, kiedy odwiedziłaś szpital dla dzieci. Za czyją sprawą jesteś tak wrażliwą osobą?

Kto to zrobił?

Tak.

Nie wiem. Pewnie geny. Ale jeszcze bardziej to się objawia od kiedy mamy naszą małą dziewczynką. Nie spodziewałam się takiej reakcji na mnie. Miałam tylko nadzieję, że coś takiego skłoni innych ludzi do podobnych czynów. Nawet małe wsparcie finansowe daje wiele radości. Może pomóc w każdy sposób.

Jada cię dzisiaj oglądała?

Nie, nie była na korcie. To dziecko w boxie ma już prawie cztery i pół roku, ona nie jest jeszcze tak duża.

Jak Jada zniosła tak długą podróż?

Właściwie czuła się całkiem dobrze. To jedna z tych rzeczy, o które martwiłam się bardziej, byłam bardziej wystraszona, gdy musiałam wszystko pakować. Mój bagaż podręczny był ogromny. Miałam całą torbę zabawek i wszystko, żeby mogła się rozerwać. Pierwszy lot z Londynu do Singapuru zniosła dobrze. Spała. W drugiej części podróży rozmawialiśmy z nią, opowiadaliśmy, że jedziemy zobaczyć kangury. Była szczęśliwa. Oglądała trochę telewizji, malowała. Ja się nie wyspałam, ale był dobrze.

Czy czekasz na występ w Pucharze Federacji w przyszłym tygodniu w Polsce?

Jesteś Polakiem?

Tak.

Tak, czekam (śmiech).

To dlatego płakałem, kiedy przekazałaś pieniądze. Tacy są Polacy.

Chcieliście, żebym dała to wam?

Nie. Są wrażliwi ludzie na świecie.

Tak.

Więc co z Radwańskimi, polskimi dziewczynami?

Polskie dziewczyny, oczywiście grałam z nimi, na Wimbledonie na pewno z jedną z nich. Myślę, że to było w moim ostatnim starcie w Wimbledonie. Teraz na pewno się o wiele poprawiły. Mają większe doświadczenie. Są sprytnymi zawodniczkami. Dobrze się poruszają i czysto uderzają piłki. Nie mają tyle siły ile inne zawodniczki, ale za to nie robią wielu błędów. Jak powiedziałam, Fed Cup będzie bardzo interesujący. Myślę, że dla nas to dobrze, że ja mam się nieźle, Yanina sobie świetnie radzi, a Kirsten jest bardzo utalentowaną deblistką. Mam nadzieję, że do debla jednak nie dojdzie. Mamy nadzieję, że wykończymy was w singlu. Ale wiecie, nawet jak dojdzie do debla, to i tak mamy tu swoje doświadczenie. Będzie ciężko, ale zawsze to zabawa.

W Melbourne trwa czwarty dzień wielkoszlemowego Australian Open! Z naszym serwisem dowiesz się najszybciej, co wydarzyło się na kortach Melbourne Park! Zapraszamy!
– dzisiejsze wyniki rozgrywek damskich
– dzisiejsze wyniki rozgrywek męskich
– zestawienie rezultatów wszystkich polskich reprezentantów
– relacje z najważniejszych wydarzeń z kortów i poza nimi
– wyniki na żywo ze wszystkich kortów Melbourne Park
– na bieżąco uaktualniany oficjalny plan rozgrywek
– oficjalne profile reprezentantów Polski w Australian Open
– filmiki z udziałem Twoich ulubionych zawodników