Kłopoty Rosjan w Gstaad

Nikołaj Dawidienko, najwyżej rozstawiony zawodnik tenisowego turnieju w Gstaad, remisował 6:3, 4:6, 5:5 z Francuzem Gaelem Monflisem, gdy spotkanie zostało przerwane z powodu ulewnych opadów deszczu. Inny z zawodników rosyjskich, Igor Andrejew, prowadził do przerwy 3:6, 6:3, 5:4 z Hiszpanem Alberto Montanesem. Aura nie pozwoliła także na dokończenie meczu pomiędzy Włochem Andreasem Seppi a Hiszpanem Bartolome Salva-Vidal.

Do drugiej rundy turnieju awansował Francuz Marc Gicquel. W dzisiejszym spotkaniu pokonał Argentyńczyka Diego Hartfielda. Pierwszego seta Marc rozstrzygnął na swoją korzyść do trzech dzięki przewagom przełamania. W drugim konieczny okazał się tie-break, w którym Gicquel był lepszy najmniejszą możliwą różnicą – 7:5. Francuzowi służyło dzisiaj podanie, które niewątpliwie pomagało mu w trudnych sytuacjach.

W kolejnej rundzie jest także zawodnik rozstawiony z numerem ósmym, Włoch Potito Starace. Dziś wygrał z Czechem Janem Hajkiem. Starace dysponował dobrym serwisem, ale Czech przez całego pierwszego seta deptał mu po piętach. Udało mu się doprowadzić do wyniku po sześć w gemach i tie-breaka. W dodatkowym gemie prawdy lepszy okazał się Włoch, zwyciężając do czterech. W drugim secie Hajek w zasadzie poddał się, zdobywając tylko jednego gema. Z takim rezultatem opuścił turniej w Gstaad, dołączając do grona pokonanych tenisistów.

Mecze I rundy
Paul-Henri Mathieu (Francja, 5) -Sergio Roitman (Argentyna) 7:6, 6:4
Marc Gicquel (Francja, 6) – Diego Hartfield (Argentyna) 6:3, 7:6
Potito Starace (Włochy, 8) – Jan Hajek (Czechy) 7:6, 6:1
Radek Stepanek (Czechy, Q) – Marin Cilić (Chorwacja, Q) 7:5, 6:3