Paryż: Nadal broni pięć piłek meczowych, Federer sensacyjnie przegrywa!

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

To był emocjonujący dzień w Paryżu. Argentyńczyk Juan Martin del Potro wygrał z Maratem Safinem, po czym Rosjanin zakończył sportową karierę. Rafael Nadal musiał obronić aż pięć piłek meczowych, by nadal grać w hali Bercy! W zakończonym w nocy spotkaniu odpadł Roger Federer. Pogromcą lidera rankingu światowego okazał się Julien Benneteau.

Hiszpańska batalia była najciekawszym pojedynkiem dnia w turnieju rangi ATP World Tour Masters 1000. Ostatecznie rozstawiony z numerem dwa Rafael Nadal rozprawił się z Nicolasem Almagro 3:6, 7:6(2), 7:5. W drugim secie wicelider rankingu obronił pięć piłek meczowych przy stanie 5:6. W trzeciej odsłonie przegrywał już 3:5, ale pokazał klasę, zdołał odrobić straty i w trzy godziny z piętnastoma minutami zapewnił sobie zwycięstwo i awans.

Od stanu 5:6 i 0-40 zagrałem świetny tenis, tylko w tym momencie. A co do reszty meczu, to jestem wielkim szczęściarzem, że jestem w trzeciej rundzie. Nie grałem dobrze. Bardzo ciężko trenowałem na Majorce, ale kiedy tu przyjechałem, nie mogę złapać dobrego rytmu. Mam szansę, żeby się jutro poprawić. Mam nadzieję, że nie zagram gorzej. Myślę, że dzisiejsze zwycięstwo jest bardzo ważne, a jutro dostanę szansę, żeby się poprawić – podsumował Rafael Nadal.

W trzeciej rundzie turnieju jest również Novak Djoković. Serb pokonał w półtorej godziny Juana Monaco i był to jeden z najłatwiejszych pojedynków przez całą środę. Djoković od początku dominował na korcie, posyłając na stronę przeciwnika cztery asy i regularnie stając przed szansami break pointowymi. Miał ich do dyspozycji dwanaście, przy czym wykorzystał pięć. Monaco bronił się w drugim secie, zdobył nawet tyle samo punktów co przeciwnik, ale stracony gem serwisowym zemścił się i Argentyńczyk zakończył starcie w roli pokonanego.

Fatalnie paryski występ zakończył się dla Rogera Federera. Lider rankingu ATP w spotkaniu otwarcia poległ w walce z reprezentantem gospodarzy, Julienem Benneteau 6:3, 6:7(4), 4:6. Mecz trwał prawie dwie godziny. Od pierwszych minut pojedynku wydawać się mogło, że Szwajcar kontroluje zdarzenia na korcie. I rzeczywiście, wygrał seta otwarcia. Potem jednak Francuz ambitnie walczył, zwyciężając najpierw w tie-breaku drugiej odsłony, a wreszcie w całej konfrontacji.

Druga runda singla:
Julien Benneteau (Francja) – Roger Federer (Szwajcaria, 1) 3:6, 7:6(4), 6:4
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Nicolas Almagro (Hiszpania) 3:6, 7:6(2), 7:5
Novak Djoković (Serbia, 3) – Juan Monaco (Argentyna) 6:3, 7:5