Bazylea:

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Novak Djoković zdemolował Jana Hernycha, wygrywając z nim 6:0, 6:0 w drugiej rundzie turnieju ATP w Bazylei. Zupełnie inny przebieg miał mecz Marina Cilicia z Viktorem Troickim, w którym doszło do trzech tie breaków. Lepszy w bałkańskim dreszczowcu okazał się Chorwat.

Rzadka to sytuacja, aby tego samego dnia w jednym spotkaniu padła minimalna, a w innym maksymalna liczba gemów możliwa do rozegrania w meczu turnieju ATP (nie biorąc pod uwagę zawodów wielkoszlemowych i Pucharu Davisa). Dziś jednak taka sytuacja miała miejsce w Bazylei. Djoković zmiótł z kortu Hernycha, nie pozwalając mu na zdobycie nawet jednego gema. To piąty „rowerek” w sezonie 2009, a pierwszy od 1977 roku w Bazylei.

Skrajnie odmienny przebieg miała potyczka Cilicia i Troickiego. Chorwat obronił trzy piłki meczowe i wygrał 7:6(7), 6:7(8), 7:6(6). Obaj tenisiści serwowali nieźle, ale bez rewelacji, co spowodowało, że przełamania nie były rzadkością. W sumie padło ich sześć. Cilić zanotował 10, a Troicki 9 asów. Zarówno Chorwat jak i Serb mieli podobną skuteczność serwisu. Tak w przypadku pierwszego jak i drugiego podania lepszy, ale bardzo nieznacznie, był Cilić. Teraz zagra on z Radkiem Stepankiem.

Trwa wspaniała przygoda Marco Chiudinelliego z turniejem w Bazylei. Po wyeliminowaniu w pierwszej rundzie Philippa Kohlschreibera teraz uporał się ze swoim rodakiem z kwalifikacji Michaelem Lammerem. Pierwszego seta wygrał jednak rywal i to wysoko, bo 6:2. Podrażniony takim obrotem sprawy Chiudinelli zdecydowanie poprawił grę i w dwóch kolejnych partiach wygrał 6:3, 6:3.

Wyniki drugiej rundy:
Novak Djoković (Serbia, 2) – Jan Hernych (Czechy) 6:0, 6:0
Marin Cilić (Chorwacja, 4, WC) d Viktor Troicki (Serbia) 7:6(7), 6:7(8), 7:6(6)
Marco Chiudinelli (Szwajcaria, WC) – Michael Lammer (Szwajcaria, Q) 2:6, 6:3, 6:3