Walencja: sensacyjna porażka Kubota i Maracha

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Turniej w Walencji rozpoczął się przedwczoraj, a my już dzisiaj straciliśmy naszego ostatniego reprezentanta w imprezie ATP World Tour 500. Łukasz Kubot i Olivier Marach, rozstawieni z numerem dwa, sensacyjnie przegrali spotkanie pierwszej rundy gry podwójnej z Marcelem Granollersem i Tommym Robredo 7:6(6), 3:6, 5-10.

W najnowszych notowaniach rankingów ATP Polak i Austriak zajmują piąte miejsce, czyli jedno z tych, które gwarantują udział w mistrzowskim turnieju w Londynie. W niedzielę duet ten wygrał zmagania w Wiedniu, tym bardziej zaskakująca jest dzisiejsza porażka.

Spotkanie na hali w Walencji trwało godzinę z czterdziestoma minutami. Kubot i Marach byli stawiani w roli zdecydowanych faworytów, ale publiczność kibicowała oczywiście swoich reprezentantów. Już pierwszy set był bardzo wyrównany, chociaż to Granollers i Robredo musieli bardziej pilnować swojego podania. Polak i Austriak mieli do dyspozycji osiem break pointów, z czego wykorzystali dwa. Hiszpanie nie zmarnowali żadnej z dwóch okazji i w ten sposób doszło do tie-breaka. W nim "nasz" duet okazał się lepszy 8-6. 

Mobilizacja po stronie przeciwników wzrosła natychmiast. Granollers i Robredo nie popełniali już tylu błędów, starannie grając własne gemy serwisowe. W efekcie Kubot i Marach mogli skorzystać tylko z jednego break pointa. Jednak nawet przełamanie nie uratowało tego seta, ponieważ Hiszpanie zdobyli dwukrotnie odebrali podanie Polakowi i Austriakowi, a tym samym wyrównali stan pojedynku.

O miejscu w kolejnej rundzie dla jednej z par miał zdecydować mistrzowski tie-break. Niespodziewanie okazało się, że Kubot i Marach mają marne argumenty, które w żaden sposób nie mogą zagrozić Hiszpanom. Niesieni dopingiem własnej publiczności Marcel i Tommy wygrali 10-5 i awansowali do kolejnej fazy zmagań deblistów.

Środa była pechowym dniem dla faworytów w grze podwójnej. Porażkę, po wyrównanej walce, ponieśli też Martin Damm i Julian Knowle, którzy ulegli innym Hiszpanom, Albertowi Montanesowi i Guillermo Garcii Lopezowi. Wczoraj z zawodów odpadli najwyżej notowani Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Wiadomo już, że ta przegrana nie pozwoli im obronić ósmego miejsca w klasyfikacji Race i o bilet do Londynu będą musieli solidnie zawalczyć w Paryżu w przyszłym tygodniu.

Pierwsza runda debla:
M. Granollers, T. Robredo (Hiszpania) – Ł. Kubot, O. Marach (Polska, Austria, 2) 6:7(6), 6:3, 10-5

Wyniki z turnieju Valencia Open