Bazylea: szwajcarska niespodzianka

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Wczoraj pewne zwycięstwo w pierwszej rundzie turnieju w Bazylei odniósł Roger Federer, co dla wszystkich było absolutnie normalne. Jednak dziś w ślady swojego rodaka poszedł Marco Chiudinelli, który pokonał rozstawionego z ósemką Philippa Kohlschreibera 7:6(5), 3:6, 7:5, sprawiając pozytywną niespodziankę miejscowym fanom. Problemów w swoim meczu nie miał Novak Djoković. Serb musiał się trochę napracować, ale wygrał z Andreasem Beckiem 6:3, 7:5.

Wczoraj wygrał, a dziś przegrał. Mowa o Rogerze Federerze, który dobrze rozpoczął zawody singlowe, ale w deblu odpadł już na starcie. Mistrz olimpijski z Pekinu w grze podwójnej, w parze z Marco Chiudinellim, nie sprostał duetowi amerykańsko-pakistańskiemu – Cerretani-Qureshi. Szwajcarzy przegrali 4:6, 3:6.

W singlu Chiudinelli już wygrał. Sprawił przy tym niemałą niespodziankę, bo pokonał, po zaciętej walce, faworyzowanego Kohlschreibera. Obaj zawodnicy dysponowali bardzo mocnym pierwszym podaniem. W meczu padło 26 asów, z czego 15 posłał Niemiec. On też miał lepszą skuteczność obu serwisów, a mimo to w kluczowych momentach przegrywał. Szwajcar obronił aż 10 z 12 break pointów, jakie miał rywal. Sam wykorzystał dwie okazje na przełamanie. Pierwszą partię wygrał w tie breaku, w drugiej musiał uznać wyższość Niemca, ale w trzeciej, w decydującym fragmencie odebrał mu podanie i wygrał 7:5.

Novak Djoković nie miał łatwego zadania w meczu z Andreasem Beckiem, ale kontrolował sytuację i zwyciężył w dwóch setach. W pierwszym secie Niemiec grał bardzo słabo, co Serb potrafił wykorzystać. Zyskał o jedno przełamanie więcej i wygrał 6:3. Druga partia była bardziej zacięta, ale Djoković nie dał się zaskoczyć. Obronił oba break pointy, a sam zadał decydujący cios w samej końcówce i wygrał 7:5.

Wyniki pierwszej rundy:
Novak Djoković (Serbia, 2) – Andreas Beck (Niemcy) 6:3, 7:5
Marco Chiudinelli (Szwajcaria, WC) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 8) 7:6(5), 3:6, 7:5