Sztokholm: dramat Soderlinga

/ Michał Jaśniewicz , źródło: atptennis.com, foto: AFP

O wielkim pechu może mówić Robin Soderling. Faworyt gospodarzy musiał poddać mecz półfinałowy turnieju w Sztokholmie z Marcosem Baghdatisem walkowerem, ze względu na kontuzję łokcia. Cypryjczyk o tytuł zagra Olivierem Rochusem.

Soderling walczy o jedno z dwóch ostatnich miejsce w turnieju mistrzów. Klasyfikowany aktualnie na dziesiątym miejscu w rankingu Szwed był na najlepszej drodze do cennego triumfu przed własną publicznością, w If Stockholm Open. Nieoczekiwanie tegoroczny finalista Roland Garros poddał mecz półfinałowy z Baghdatisem. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest kontuzją prawego łokcia. W przyszłym tygodniu Soderling ma zaplanowany start w Walencji, który tym samym stoi pod znakiem zapytania.

Wycofanie się z turnieju rozstawionego z numerem jeden Szweda oznacza, że po raz pierwszy od przeszło dwóch lat w finale turnieju ATP Tour zagra Marcos Baghdatis, który w tym roku triumfował w trzech imprezach rangi challenger.

Musiałem zaakceptować, że znajdowałem się w rankingu w okolicach 150 miejsca i musiałem grać w niektórych challengerach, żeby wygrać trochę spotkań i odzyskać pewność siebie. Taszkient w zeszłym tygodniu był bardzo ciężki. Dobrze jest jednak wrócić tam, gdzie się wszystko zaczęło i przypomnieć sobie jak ciężkie są zmagania w challengerach,” powiedział na pomeczowej konferencji Baghdatis. „Przede wszystkim jest mi przykro z powodu Robina. Poddanie meczu nigdy nie jest łatwe, szczególnie u siebie w domu. Ja jednak cieszę się, że udało mi się dostać do finału.

O tytuł Cypryjczyk zagra z Olivierem Rochusem. 28-letni Belg rozegrał dziś zacięte spotkanie z Thomazem Bellucim, zwyciężając w dwie godziny oraz dwadzieścia trzy minuty, 7:6(4), 4:6, 6:3. Brazylijczykowi w odniesieniu zwycięstwa nie pomogło nawet siedemnaście asów, gdyż czterokrotnie został przełamany. Tenisiści ci zagrali dziś ze sobą po raz pierwszy.

W trzecim secie prowadziłem 4:0, a on odrobił stratę dwóch breaków,” relacjonował przebieg decydującego seta Rochus. „Podejmował on większe ryzyko i wszystko mu wychodziło. Następnie jednak popełnił kilka błędów, a ja grałem niesamowicie ostatniego gema, efektownie kończąc spotkanie. To był bardzo dobry mecz, ale ciężki fizycznie. Nie mogłem uwierzyć, że udało mi się ostatecznie wygrać.

Wyniki półfinałów:
Marcos Baghdatis (Cypr) – Robin Soderling (Szwecja, 1) walkower
Olivier Rochus (Belgia) – Thomaz Bellucci (Brazylia) 7:6(4), 4:6, 6:3