Davis Cup: historyczny dzień polskiego tenisa!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: lta.org.uk/daviscup.com, foto: AFP

Stało się! Po raz pierwszy w historii polskiego tenisa nasza reprezentacje pokonała w Pucharze Davisa Wielką Brytanię. Decydujący punkt dla biało-czerwonych zdobył Michał Przysiężny, pokonując Daniela Evansa 6:2, 6:1, 7:5.

Przed spotkaniem, którego stawką było utrzymanie w I Grupie Strefy Euro-Afrykańskiej, jasne było, że Andy Murray jest raczej poza zasięgiem polskich tenisistów. Tym samym kluczowe było zwycięstwo w deblu oraz dwóch pozostałych spotkaniach singlowych. Wszystkie te zadania nasi reprezentanci zrealizowali!

W ostatnim spotkaniu ze znakomitej strony zaprezentował się Michał Przysiężny. 25-latek jeszcze przed wylotem do Liverpoolu deklarował wysoką dyspozycję i w pełni potwierdził to na korcie twardym hali Echo Arena. W pierwszych dwóch setach rywalizacji z 19-letnim Danielem Evansem Polak całkowicie dominował na korcie, oddając rywalowi łącznie trzy gemy. W trzeciej partii Brytyjczycy poczuli szanse na zwrot sytuacji na korcie. Evans zdołał wysforować się bowiem na prowadzenie 4:2. Przysiężny straty jednak natychmiast odrobił, a w jedenastym gemie zdobył kolejnego break. Jak się okazało był to moment decydujący o losach meczu. Po zmianie stron co prawda pierwszą piłkę wygrał Evans, ale cztery kolejne należały do naszego tenisisty!

Polska i Wielka Brytania po raz ósmy zmierzyły się w Pucharze Davisa. W siedmiu poprzednich konfrontacjach lepsi okazywali się Brytyjczycy. Co ciekawe wszystkie przegrane przez naszych tenisistów spotkania odbywały się na korcie ziemnych. Ostatni mecz miał miejsce osiemnaście lat temu, na obiekcie CWKS Legii. Przegraliśmy wówczas 1:4.

Zwycięstwo nad Wielką Brytanią oznacza, że polscy tenisiści w przyszłym sezonie ponownie wystąpią w I Grupie Strefy Euro-Afrykańskiej, będącej bezpośrednim zapleczem Grupy Światowej.

Wielka Brytania – Polska 2:3
Andy Murray – Michał Przysiężny 6:4, 6:2, 6:4
Daniel Evans – Jerzy Janowicz  3:6, 3:6, 6:7(5)
R. Hutchins, A. Murray – M. Fyrstenberg, M. Matkowski 5:7, 6:3, 3:6, 2:6
Andy Murray – Jerzy Janowicz 6:3, 6:4, 6:3
Daniel Evans – Michał Przysiężny 2:6, 1:6, 5:7