Davis Cup: Murray poza zasięgiem
Zgodnie z przypuszczeniami o losach rywalizacji brytyjsko-polskiej w Pucharze Davisa zadecyduję piąte spotkanie. W pierwszym niedzielnym meczu Andy Murray pokonał Jerzego Janowicza 6:3, 6:4, 6:3.
Nawet nie w pełni zdrowy Murray okazał się poza zasięgiem polskich tenisistów w rywalizacji singlowej, aczkolwiek zarówno w piątek Przysiężny, jak i dziś Janowicza podjęli ambitną walkę z trzecią rakietą świata i z pewnością wynieśli z tych konfrontacji wiele doświadczenia.
W pierwszych dwóch setach Murray po jednym razie przełamywał serwis Janowicza. W trzeciej partii Szkot już w gemie otwarcia wywalczył przełamanie. Polak nie zrezygnował z prób odrobienia straty, przy stanie 1:3 miał dwa kolejne break pointy. Nasz młody tenisista nie zdołał jednak żadnej z okazji wykorzystać, a w dziewiątym gemie po raz kolejny stracił serwis, co tym razem definitywnie oznaczało koniec meczu.
Andy Murray swoim drugim singlowym zwycięstwem przedłużył szanse Brytyjczyków na pozostanie w I Grupie Strefy Euro-Afrykańskiej Pucharu Davisa. Decydujący o końcowym zwycięstwie będzie jednak piąty mecz. 25-letni Michał Przysiężny zagra w nim z o sześć lat młodszym Danielem Evansem, dla którego mecz z Polską jest debiutem w Pucharze Davisa. W piątek młody Brytyjczyk przegrał w trzech setach z Jerzym Janowiczem.
Wielka Brytania – Polska 2:2
Andy Murray – Jerzy Janowicz 6:3, 6:4, 6:3