Quebec: dwie niespodziewane finalistki

/ Anna Wilma , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: sonyericssonwtatour.com

Melinda Czink i Lucie Safarova zagrają o mistrzostwo turnieju Bell Challenge w Quebec. Węgierka wyeliminowała w półfinale główną faworytkę gospodarzy, Aleksandrę Wozniak, a Czeszka w drodze do pierwszego finału w sezonie okazała się lepsza od Julii Goerges.

Rozstawiona z numerem pięć Czink nie była uważana za zawodniczkę, która w Kanadzie może odegrać większą rolę. Tymczasem Węgierka udowodniła, że z Aleksandrą Wozniak grać potrafi – pokonała ją po raz czwarty w ich czterech dotychczasowych spotkaniach – i awansowała do pierwszego singlowego finału imprezy WTA od czterech lat. Spotkanie trwało niecałą godzinę i zakończyło się wynikiem 6:3, 6:3.

Jej finałową przeciwniczką będzie Lucie Safarova. Czeszka, wiedząc już o wspaniałym wyczynie swoich reprezentacyjnych kolegów w Pucharze Davisa, wyeliminowała w półfinale Julię Goerges 6:3, 6:2. Safarova spędziła na korcie godzinę z siedemnastoma minutami, musiała bronić ośmiu break pointów i trzykrotnie przełamała podanie przeciwniczki. Do finału zawodów WTA trafiła po raz pierwszy w sezonie 2009.

Jestem bardzo szczęśliwa, bo to mój pierwszy finał w tym roku – powiedziała zawodniczka czeska. – Czuję, że gram całkiem dobrze, ale zawsze ma się takie uczucie, kiedy się wygrywa. Jestem teraz trochę zmęczona, ale na jutro będzie już wszystko w porządku. Mam tylko nadzieję, że będę gotowa do gry z jedną z moich potencjalnych przeciwniczek.

Melinda Czink miała nieco łatwiejszą przeprawę ćwierćfinałową od Lucie Safarovej. Jej rywalka, Nadia Pietrowa (obrończyni tytułu) skreczowała po zakończeniu pierwszego seta z powodu choroby wirusowej.

Półfinały singla:
Melinda Czink (Węgry, 5) – Aleksandra Wozniak (Kanada, 3) 6:3, 6:3
Lucie Safarova (Czechy, 4) – Julia Goerges (Niemcy, 8) 6:3, 6:2