US Open: wznowienie rywalizacji Clijsters – Williams!

/ Anna Wilma , źródło: usopen.org, foto: AFP

Rozstawiona z numerem osiem Wiktoria Azarenka zakończyła swój udział w wielkoszlemowym US Open już na trzeciej rundzie. Białorusinka przegrała 6:4, 2:6, 2:6 z Francescą Schiavone. Swój marsz kontynuuje za to Kim Clijsters. Belgijka pokonała swoją rodaczkę, Kirsten Flipkens i pewnie zajęła miejsce w czwartej rundzie. Ponadto awans odnotowały główne faworytki publiczności, Serena i Venus Williams.

Dawno w rozgrywkach WTA nie mieliśmy czysto belgijskiej konfrontacji. Dziś w nocy jednak Kim Clijsters pogrążyła drugą rakietę swojego kraju, Kristen Flipkens 6:0, 6:2. Mistrzyni tej imprezy z 2005 roku potrzebowała zaledwie godziny z dwoma minutami, by zameldować się w czwartej rundzie. W pierwszym secie nie dała ugrać swojej rodaczce ani jednego gema, podczas gdy ta popełniła trzydzieści dziewięć niewymuszonych błędów. W drugiej odsłonie mniej utytułowana z Belgijek prowadziła już nawet 2:1 z przełamaniem, ale… od tego momentu przegrała pięć kolejnych gemów, definitywnie żegnając się z Flushing Meadows.

Fanów tenisa już teraz czeka więc bardzo interesujące spotkanie. Kim Clijsters, zrządzeniem losu, trafia bowiem w czwartej rundzie na Venus Williams. Amerykanki przedstawiać nie wypada. Dziś w nocy rozstawiona z numerem trzy tenisistka pokonała 6:2, 7:5 Magdalenę Rybarikovą. Panie przystąpiły do rozgrywki kontuzjowane. Amerykanka z obfitym opatrunkiem pod kolanem, Słowaczka natomiast dostała zastrzyk, łagodzący ból palca u nogi. Doświadczenie wielokrotnej mistrzyni imprez wielkoszlemowych (choć w tym roku tylko w deblu) okazało się bezcenne. Williams, poza fragmentami dobrej gry rywalki, zaprezentowała pewne i skuteczne uderzenia, pozwalające jej triumfować w osiemdziesiąt siedem minut.

Clijsters i Williams grały ostatnio ze sobą cztery lata temu. Oto wypowiedź Belgijki na temat tego spotkania: Zapowiada się oczywiście dla mnie dobra gra. To jest coś, na co właściwie teraz czekałam. To taki rodzaj meczów, który czyni mój powrót bardzo specjalnym. Naturalnie będzie ciężko, jak zawsze. Myślę, że ona gra dobry tenis. Ale widzę, że w meczach ma upadki i wzloty, Jednak jeżeli chce sobie z tym poradzić, to wygrywa. Obydwie są w tym dobre, i Venus, i Serena. One naprawdę potrafią pokazać swój poziom, gdy mają kłopoty. Mają niezwykłe talenty.

Podobnego zdania jest Venus Williams: Kim jest bardzo zdeterminowaną i utalentowaną kobietą. Połączcie te sprawy razem, a otrzymacie świetny tenis. Wiecie, spełnia swoje marzenia na korcie i poza nim. I to jest z tego wszystkiego najlepsze.

Jej młodsza siostra, Serena, również nie chciała zbyt długo przebywać na korcie w meczu trzeciej rundy. Wynikiem 6:3, 7:5 pokonała Marię Jose Martinez Sanchez i teraz zagra z Danielą Hantuchovą.

Nowojorska przygoda zakończyła się już dla Wiktorii Azarenki. Białorusinka pograła w trzeciej rundzie po stu trzydziestu minutach pojedynku z Francescą Schiavone 6:4, 2:6, 2:6. Po zwycięstwie w pierwszym secie, w dwóch kolejnych zupełnie straciła rezon i nie wygrywała najważniejszych piłek. Popełniła w sumie 46 niewymuszonych błędów, odnotowując zaledwie osiemnaście uderzeń bezpośrednio wygrywających. Do tego należy dodać sześc podwójnych błędów serwisowych. Schiavone zagra teraz z Na Li, pogromczynią Marii Kirilenko.

Jest świetnie. Dla mnie jest ona jedną z najlepszych zawodniczek na świecie, więc dla mnie to rewelacyjne, że ją pokonałam i jak to zrobiłam. To klucz. To powód, dla którego jestem szczęśliwa. Dużo walczyłyśmy i czasami byłam agresywniejsza od niej. Więc dla mnie to bardzo dobrze – opowiadała Włoszka, również zmagająca się z kontuzją jednego z mięśni. Zapytana o swoją wyżej notowaną rodaczkę Flavię Pennettę, odpowiedziała: Dobrze jest mieć w tenisie odpowiednią rywalizację. Ja uczę się od niej, ona ode mnie. Jest w porządku.

Trzecia runda singla:
Serena Williams (Stany Zjednoczone, 2) – Maria Jose Martinez Sanchez (Hiszpania) 6:3, 7:5
Venus Williams (Stany Zjednoczone, 3) – Magdalena Rybarikova (Słowacja) 6:2, 7:5
Francesca Schiavone (Włochy, 26) – Wiktoria Azarenka (Białoruś, 8) 4:6, 6:2, 6:2

Kim Clijsters (Belgia) – Kristen Flipkens (Belgia) 6:0, 6:2

Sprawdź komplet wyników z Nowego Jorku!