Cincinnati: Hewitt broni meczbole i eliminuje finalistę z Paryża

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

We wtorek najwięcej emocji kibicom w Cincinnati przysporzyli Lleyton Hewitt i Robin Soderling. Australijczyk obronił dwie piłki meczowe i wyeliminował finalistę Roland Garros 3:6, 7:6(8), 6:4. W pierwszej rundzie zmagań pokonani zostali również Fernando Verdasco (numer 11) i Fernando Gonzalez (numer 10). W spotkaniach drugiej rundy swojego pogromcę znalazł Marin Cilić (numer 14).

Lleyton Hewitt powraca do coraz lepszej dyspozycji. Australijczyk przegrał w poprzednim tygodniu w Montrealu już w pierwszej rundzie i teraz z pewnością chce naprawić złe wrażenie. Pierwszą piłkę meczową w pojedynku z Robinem Soderlingiem obronił przy stanie 5:6 w drugim secie, serwując asa. Kolejna miała miejsce przy stanie 7-8 w tie-breaku. Tenisista z Adelajdy pewnie wyszedł z opresji, a potem stracił już tylko cztery gemy w decydującej odsłonie. Teraz spotka się z Niemcem Benjaminem Beckerem.

Mecze z Soderlingiem zawsze były ciężkie – podsumował Hewitt. – On gra świetnie przez ostatnie trzy lub cztery miesiące. On chce grać według swoich zasad i dyktować swoje warunki. Należało więc korzystać z warunków atmosferycznych i oczekiwać na swoje szanse.

W czysto hiszpańskim pojedynku Guillermo Garcia Lopez okazał się lepszy od jedenastego zawodnika turnieju w Ohio, Fernando Verdasco 7:6(4), 7:6(4) w godzinę i trzy kwadranse. Półfinalista Australian Open nigdy nie miał szczęścia do występów w Cincinnati – w swoich poprzednich trzech występach również odpadał w pierwszych rundach. Dla 53. w rankingu ATP Lopeza jest to siódmy wygrany mecz z rzędu w imprezach ATP Masters 1000. W maju tenisista ten po raz pierwszy został singlowym mistrzem turnieju zawodowego – dokonał tego w maju w austriackim Kitzbuehel.

W meczu drugiej rundy David Ferrer wyeliminował rozstawionego z numerem czternaście Marina Cilicia 7:6(4), 6:2. Hiszpanowi zajęło to półtorej godziny. Chorwat, wyżej notowany, dzielnie dotrzymywał kroku Ferrerowi w pierwszym secie, ale w drugim błyskawicznie został zdystansowany na cztery gemy i musiał pożegnać się z zawodami w Cincinnati.

W innych interesujących pojedynkach Igor Kunicyn ograł Jamesa Blake’a 7:6(5), 6:7(5), 6:4, a John Isner okazał się lepszy od Tommy’ego Haasa 7:6(5), 5:7, 7:6(3).

Druga runda singla:
David Ferrer (Hiszpania) – Marin Cilić (Chorwacja, 14) 7:6(4), 6:2
Gilles Simon (Francja, 9) – Igor Andriejew (Rosja) 7:6(5), 6:7(6), 6:1

Pierwsza runda singla:
Lleyton Hewitt (Australia) – Robin Soderling (Szwecja, 12) 3:6, 7:6(8), 6:4
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) – Fernando Verdasco (Hiszpania, 11) 7:6(4), 7:6(4)
Michaił Jużnyj (Rosja, Q) – Victor Hanescu (Rumunia) 7:5, 6:2
Jurgen Melzer (Austria) – Feliciano Lopez (Hiszpania) 5:7, 7:6(4), 7:6(7)
Igor Kunicyn (Rosja) – James Blake (USA) 7:6(5), 6:7(5), 6:4
John Isner (USA, WC) – Tommy Haas (Niemcy) 7:6(5), 5:7, 7:6(3)
Chris Guccione (Australia, Q) – Philipp Kohlschreiber (Niemcy) 7:5, 2:6, 6:3
Philipp Petzschner (Niemcy) – Simone Bolelli (Włochy, Q) 7:6(6), 6:3
Tomas Berdych (Czechy) – Fernando Gonzalez (Chile, 10) 6:4 i krecz
Andreas Seppi (Włochy) – Jan Hernych (Czechy, Q) 3:6, 6:4, 6:4