Cincinnati: Janković rozbiła liderkę

/ Michał Jaśniewicz , źródło: wtatour.com, foto: AFP

Jelena Janković sięgnęła po drugi tytuł turnieju WTA Tour w sezonie, a pierwszy tak prestiżowy. W finale zawodów Western & Southern Financial Group Women’s Open Serbka nadspodziewanie gładko pokonała liderkę rankingu WTA Dinarę Safinę 6:4, 6:2.

W pierwszym secie finałowej konfrontacji doszło tylko do jednego przełamania. Safina miała w tej partii break pointa, ale nie zdołała go wykorzystać. W drugim secie serwis Rosjanki całkowicie się „posypał”, popełniła pięć podwójnych błędów, a po pierwszym podaniu wygrała zaledwie osiem z siedemnastu piłek. W efekcie Safina tylko raz zdołała utrzymać swój serwis i na niewiele zdało się również wywalczone przełamanie. Mecz trwał godzinę oraz dwadzieścia pięć minut.

Była to szósta konfrontacja pomiędzy Safiną i Janković. Po niedzielnym finale bilans tych pojedynków jest wyrównany.

„Kiedy udzielałam wywiadu przed meczem Pam Shriver zapytała mnie jak się dzisiaj czuje po tak ciężkim spotkaniu minionej nocy. Odpowiedziałam, że chcę wierzyć, iż nie jestem zmęczona, że jestem świeża i gotowa do gry,” stwierdziła po meczu Janković. „Dzisiaj rano czułam się obolała, ale kiedy wyszłam na kort było dobrze. Jestem szczęśliwa, że byłam gotowa zagrać dobry mecz i pokonać pierwszą rakietę świata. To bardzo dobrze podziała na moją pewność siebie przed zbliżającym się turniejem w Toronto oraz US Open.”

Za zwycięstwo w Cincinnati Jelena Janković zainkasowała 350 tysięcy dolarów oraz 800 punktów rankingowych. Dinara Safina wzbogaci się o połowę mniejszą kwotą, a także 550 punktów.

Przed finałem singla rozegrano w Cincinnati rozstrzygające spotkanie w deblu. Najlepsza para deblowa świata Cara Black i Liezel Huber pokonały rozstawione z numerem siedem Hiszpanki Nurię Llagosterę Vives oraz Marię Jose Martinez Sanchez 6:3, 0:6, 10-2.

Finał singla:
Jelena Janković (Serbia, 6) – Dinara Safina (Rosja, 1) 6:4, 6:2

Finał debla:
C. Black, L. Huber (Zimbabwe, USA, 1) – N. Llagostera Vives, M. Martinez Sanchez (Hiszpania, 7) 6:3, 0:6, 10-2