Dancevic wyrównuje rachunki

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Tegoroczna impreza w Indianapolis ma szczególny wymiar dla Franka Dancevica. Jak informowaliśmy we wtorek, na inaugurację imprezy pokonał Bobby’ego Reynoldsa i zrewanżował mu się za ubiegłoroczną porażkę. W ćwierćfinale wziął odwet za jeszcze boleśniejsze niepowodzenia. Po trzysetowej batalii ograł Dmitrija Tursunowa, który pokonał go w decydujących o tytule bataliach przed 2 laty w Indianapolis i w tym sezonie w Eastbourne. Stawkę półfinalistów uzupełnili Amerykanie: Sam Querrey, John Isner oraz Robby Ginepri.

Frank Dancevic, notowany obecnie na 121. pozycji w rankingu ATP, był ostatnim tenisistą, który dostał się bezpośrednio do turnieju głównego Indianapolis Tennis Championships. Najlepszy kanadyjski zawodnik spisuje się znakomicie. Rozstawionego z „jedynką” Dmitrija Turusnowa pokonał 3:6, 7:6(5), 6:2. W pierwszym secie Dancevic nie grał zbyt dobrze, nie mógł sobie poradzić z podaniem 26-letniego Rosjanina, po którym zdobył zaledwie 2 punkty. Lepiej wiodło mu się w drugiej odsłonie. Wprawdzie nie utrzymał prowadzenia 5:3, ale triumf zapewnił sobie w tie breaku. Decydująca trzecia partia to okres bardo dobrej gry 24-latka z Niagara Falls, który dzięki przewadze podwójnego przełamania triumfował 6:2.

Teraz mój bilans z Dmitrij wynosi 1:3. Cieszę się, że zagrałem solidny, dobry mecz, i że w końcu udało mi się go pokonać. W pierwszym secie straciłem serwis przez niefrasobliwość. Wiedziałem, że stać mnie na więcej. Zdołałem wygrać tie breaka, co dodało mi wiele pewności. Myślę, że w trzecim secie grałem swój najlepszy tenis” – stwierdził po meczu Dancevic, który w spotkaniu ćwierćfinałowym zaserwował 18 asów.

Półfinałowym rywalem Dancevica będzie Sam Querrey. 21-letni Amerykanin jest jedynym rozstawionym tenisistą, jaki pozostał w imprezie. W ćwierćfinale 6:4, 7:5 pokonał Marka Gicquela. O zwycięstwie Querreya zadecydowało znakomite podanie. Amerykanin zaserwował bowiem 19 asów i ani raz nie został przełamany.

Oprócz jednego gema serwowałem dzisiaj naprawdę dobrze. Ogólnie jestem zadowolony ze swojej gry. Korty tutaj są szybkie i to mi odpowiada” – powiedział Querrey, który w Indianapolis walczy o dwój pierwszy tytuł w tym sezonie, Dotychczas dwukrotnie przegrywał w finałach: w Auckland i Newport.

W drugim półfinale zmierzą się John Isner i Robby Ginepri. Pierwszy z Amerykanów pokonał po dramatycznym, ponad dwuipółgodzinnym spotkaniu Wayne’a Odesnika. 24-letni mieszkaniec Tampy zaserwował 27 asów i triumfował 7:5, 6:7(2), 7:5. Z kolei 26-letni Ginepri okazał się lepszy od swojego rodaka i rówieśnika Alexa Bogomolova. Awans do półfinału uzyskał po zwycięstwie 7:5, 6:1.

W piątek wyłoniono także pierwszych finalistów turnieju gry podwójnej. Zostali nimi najwyżej rozstawieni w imprezie Australijczycy, Ashley Fisher i Jordan Kerr. Pokonali oni w spotkaniu półfinałowym 7:6(13), 2:6, 12-10 Benjamina Beckera i Igora Kunicyna.

Wyniki ćwierćfinałów singla:
Frank Dancevic (Kanada) – Dmitrij Tursunow (Rosja, 1) 3:6, 7:6(5), 6:2
Sam Querrey (USA, 3) – Marc Gicquel (Francja, 7) 6:4, 7:5
John Isner (USA) – Wayne Odesnik (USA) 7:5, 6:7(2), 7:5
Robby Ginepri (USA) – Alex Bogomolov (USA, Q) 7:5, 6:1

Zobacz komplet piątkowych wyników turnieju ATP w Indianapolis!