Soderling i Chardy zatrzymani

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: atpworldtour.com, foto: AFP

Wczoraj pisaliśmy o passie zwycięstw Robina Soderlinga i Jeremy’ego Chardy’ego. Dziś solidarnie obaj ci tenisiści polegli w trzeciej rundzie International German Open. O ile porażka Francuza z rozstawionym z dwójką Nikołajem Dawydienką nie dziwi, o tyle przegrana Szweda z Nicolasem Almagro może zaskakiwać. Swój występ w zawodach zakończył także Daniel Brands. Sensacyjny pogromca Gillesa Simona uległ Paulowi-Henri Mathieu.

W Hamburgu było dziś deszczowo. Opady sprawiły, że przez długi okres mecze toczyły się tylko pod zadaszonym kortem centralnym. Wieczorem rozpogodziło się i zawodnicy nadrabiali stracone godziny.

Niewątpliwie największą niespodzianką czwartego dnia rywalizacji w turnieju ATP 500 w Hamburgu była porażka Robina Soderlinga. Świetnie spisujący się w ostatnim czasie Szwed musiał jednak kiedyś dostać zadyszki i padło na trzecią rundę w niemieckiej imprezie. Pokonał go Nicolas Almagro. Szweda zawiódł dziś serwis, który nie był tak mocny, tak niebezpieczny i tak precyzyjny jak w poprzednich meczach. Hiszpan znakomicie to wykorzystał. Sam podawał bardzo pewnie i był skoncentrowany. Obronił wszystkie trzy break pointy. Miał też aż 14 szans na przełamanie rywala, co dowodzi temu, że serwis Soderlinga mocno dziś szwankował. Hiszpan wykorzystał tylko trzy z tak wielu okazji, ale to wystarczyło do zwycięstwa 7:5, 6:3.

Z turniejem w Hamburgu pożegnał się także Jeremy Chardy. Nikołaj Dawydienko potrzebował tylko godziny i dwunastu minuta, aby pokonać reprezentanta Trójkolorowych. Rosjanin dysponował fantastycznym pierwszym podaniem, którym nękał swojego rywala. Francuz nie potrafił znaleźć żadnej recepty na to zagranie i gdy Dawydienko trafiał, zazwyczaj wygrywał punkt. Na 33 akcje po pierwszym serwisie przegrał zaledwie trzy. A w całym spotkaniu w ogóle oddał przeciwnikowi zaledwie sześć piłek we własnych gemach. Nie dał mu żadnej okazji na breaka. Sam wykorzystywał dużo słabszą postawę Chardy’ego, który popełniał więcej błędów i nie miał tak rewelacyjnego podania. Rosjanin przełamał go trzykrotnie, mając na to jedenaście szans i pewnie awansował do ćwierćfinału, zwyciężając 6:3, 6:3.

Wyniki trzeciej rundy:
Nikołaj Dawydienko (Rosja, 2) – Jeremy Chardy (Francja, 15) 6:3, 6:3
Nicolas Almagro (Hiszpania, 14) – Robin Soderling (Szwecja, 3) 7:5, 6:3

Zobacz komplet wyników z Hamburga