Polskie deblistki w komplecie w ćwierćfinałach

/ Anna Wilma , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: Archiwum Tenisklubu

Olga Brózda i Magdalena Kiszczyńska w swoim trzecim z rzędu występie w turnieju WTA awansowały do fazy ćwierćfinałowej. Polki w pierwszej rundzie w Bad Gastein pokonały Alinę Żydkową i Carmen Klaschkę 7:5, 7:6(5). O wiele mniej pracy czekało Martę Domachowską. Polka i jej południowoafrykańska partnerka, Natalie Grandin, triumfowały 6:1, 6:1 nad Marią Kondratiewą i Sofie Lefevre.

Po ćwierćfinałach w Bastad i w Pradze Brózda i Kiszczyńska ponownie zagościły w gronie ośmiu najlepszych par deblowych imprezy WTA. Dziś Polki spędziły na korcie godzinę i czterdzieści trzy minuty. Mecz z Aliną Żydkową i Carmen Klaschką był bardzo wyrównany i zakończył się wynikiem 7:5, 7:6(5). W pierwszej odsłonie na dwanaście rozegranych gemów pięć nie zakończyło się przełamaniem. Rosjanka i Niemka trzykrotnie odebrały gemy serwisowe naszym zawodniczkom, ale Polki uczyniły to czterokrotnie, unikając tie-breaka. Dodatkowego gema nie dało się pominąć w drugiej partii. Klaschka i Żydkowa zmarnowały siedem break pointów, wykorzystały jednego, podobnie jak Brózda i Kiszczyńska. W tie-breaku jednak Polki były zdecydowanie lepsze i wygrały 7-5.

Ich kolejne przeciwniczki zostaną wyłonione najprawdopodobniej jutro. Mogą nimi być Tatjana Malek i Andrea Petkovic albo Ipek Senoglu i Jarosława Szwiedowa. Turczynka i Kazaszka rozstawione są w imprezie z numerem dwa. A Brózda i Kiszczyńska obydwa poprzednie ćwierćfinały przegrały właśnie z turniejowymi "dwójkami" – w Bastad z Giselą Dulko i Flavią Pennettą, a w Pradze z Aloną i Kateriną Bondarenko.

Marta Domachowska i Natalie Grandin potrzebowały pięćdziesięciu dwóch minut, aby wyeliminować z zawodów Marię Kondratiewą i Sofie Lefevre. Przewaga Polki i Afrykanki ani przez chwilę nie została podważona. "Nasz" debel triumfował 6:1, 6:1. W pierwszej partii Domachowska i Grandin wykorzystały cztery z pięciu break pointów. Rosjanka i Francuzka nie potrafiły wygrać żadnego własnego gema serwisowego. W drugiej partii sprawy potoczyły się jeszcze szybciej – Lefevre i Kondratiewa nie miały już nawet żadnego break pointa. Honorowo zdobyły więc jednego gema przy swoim serwisie i po kilku minutach pożegnały się już z rywalizacją w Bad Gastein.

Następnymi rywalkami Domachowskiej i Grandin będą albo Kelly Anderson i Margalita Czaknaszwili, albo Maria Korytcewa i… Ioana Raluca Olaru. Rumunka kilka godzin temu wyeliminowała Martę Domachowską z konkurencji singlowej Gastein Ladies.

Pierwsza runda debla:
O. Brózda, M. Kiszczyńska (Polska) – A. Żydkowa, C. Klaschka (Rosja, Niemcy) 7:5, 7:6(5)
M. Domachowska, N. Grandin (Polska, RPA) – M. Kondratiewa, S. Lefevre (Rosja, Francja) 6:1, 6:1