Fyrstenberg i Matkowski w gronie faworytów w Austrii

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

W rozpoczynającym się dzisiaj turnieju Interwetten Austrian Open w Kitzbuehel wystąpią nasi debliści, Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski. Polacy są głównymi faworytami w konkurencji gry pojedynczej. W drabince singlowej największą uwagę zwracają nazwiska Nikołaja Dawydienki i Jurgena Melzera.

W bieżącym sezonie Fyrstenberg i Matkowski nie osiągają imponujących wyników. Zajmujący odpowiednio trzynaste i dwunaste miejsce w klasyfikacji ATP tenisiści wciąż są najwyżej notowanymi Polakami w rankingu deblowym, ale niewiele dalej znajduje się nazwisko Łukasza Kubota, powoli doganiającego "eksportowy" debel z Polski. "Frytka" i "Matka" już w pierwszym występie w 2009 roku zostali pokonani – miało to miejsce w pierwszej rundzie w Doha, a ich pogromcami zostali Philipp Petzschner i Alexander Peya. Potem było już lepiej: ćwierćfinał w Sydney i Melbourne (w Australian Open przegrany z Kubotem i Marachem). Tenisiści najczęściej kończą zmagania na jednej czwartej finału (tak zdarzyło się w Indian Wells, Monte-Carlo i Rzymie). W międzyczasie Fyrstenberg zmuszony został do przerwy w startach, spowodowanej kontuzją mięśni brzucha. Matkowski w dwóch turniejach wystąpił z innymi partnerami. W Rotterdamie z Igorem Andriejewem był w ćwierćfinale, a w Dubaju z Rainerem Schuettlerem w półfinale. W Kitzbuehel nasi jedyni reprezentanci w Austrian Open rozstawieni są z numerem pierwszym i w meczu otwarcia zagrają z Amerykaninem Robertem Kendrickiem i Austriakiem Danielem Koellererem.

Z najwyższym numerem rozstawienia w grze pojedynczej wystąpi Nikołaj Dawydienko. Rosjanin to prawdziwy "dominator" austriackiej imprezy. W siedmiu dotychczasowych występach sześć razy dochodził przynajmniej do ćwierćfinałów. Przegrał tylko cztery spotkania. Trzykrotnie zakończył zmagania z tytułem mistrza – w latach 2005, 2006 i 2008. W tym sezonie Dawydienko ani razu nie wystąpił w finale imprezy ATP. Dwukrotnie uczestniczył w półfinałach (Barcelona i Estoril), odpadł też w ćwierćfinale w Monte-Carlo. Obecnie jest jedenastym tenisistą listy ATP. W pierwszej rundzie w Kitzbuehel obrońca tytułu zagra z Diego Junquierą z Argentyny.

Po przeciwległej stronie drabinki znajduje się nazwisko głównego faworyta gospodarzy, Jurgena Melzera. Austriak rozstawiony został z numerem drugim i na początek zmierzy się z Portugalczykiem Frederico Gilem. 28-letni zawodnik, urodzony w Wiedniu, zdecydowanie lepiej poczyna sobie ostatnio w grze podwójnej. W tym sezonie już dwukrotnie grał w półfinałach w tej konkurencji: w Rotterdamie z Tomasem Berdychem i w Miami z Julianem Knowle. W indywidualnych występach dochodził najdalej do trzeciej rundy: w Melbourne, Indian Wells i Rzymie.

Impreza w Austrii odbywa się od 1981 roku, ale dotychczas nazywała się  Hypo Group Tennis International, a miastem gospodarzem było Poertschach (wcześniej również austriackie St Poelten oraz włoskie Bari i Genua). Najwięcej tytułów wywalczył tu Thomas Muster – cztery. Po trzy mają na koncie Nikołaj Dawydienko i Marcelo Rios.

Informacje o turnieju:
– profil na stronie ATP (+ drabinki)
– wyniki eliminacji (sobota)
– wyniki turniejowe (niedziela)