Dziesiąte zwycięstwo w dwudziestym meczu

/ Michał Jaśniewicz , źródło: sonyericssonwtatour.com, foto: AFP

Serena Williams pokonała swoją starszą siostrę Venus 6:4, 3:6, 6:3 i awansowała do finału turnieju Sony Ericsson Open w Miami. Drugą finalistką została Victoria Azarenka. Będąca w tym roku w wielkiej formie Białorusinka wygrała ze Swietłaną Kuzniecową 6:3, 2:6, 7:5.

Półfinały prestiżowego turnieju w Miami dostarczyły kibicom niemałej dawki emocji. Pierwsze ze spotkań tej fazy trwało dwie godziny oraz czterdzieści minut. Rozstawiona z numerem jedenaście Azarenaka pokonała w nim turniejową „ósemkę” Swietłanę Kuzniecową. W trzecim secie Białorusinka szybko wywalczyła breaka i serwowała już przy stanie 5:4, mając nawet jednego meczbola. Kuzniecowa zdołała jednak doprowadzić do wyrównania, ale po chwili po raz drugi straciła własne podanie. Tym razem Azarenka szansy już nie zaprzepaściła i po zmianie stron przypieczętowała swój pierwszy w karierze awans do finału turnieju tak wysokiej rangi.

Trenująca na co dzień w Stanach Zjednoczonych 19-letnia Białorusinka osiąga w tym roku nadzwyczajne rezultaty. Wygrała już dwa turnieje (w Brisbane oraz Memphis), przed dwoma tygodniami doszła do półfinału w Indian Wells, a w Australian Open skreczowała w meczu czwartej rundy z Sereną Williams (wygrała pierwszego seta 6:4, a w drugim przegrywała 2:4). Azarenka zaczynała sezon jako piętnastka tenisistka rankingu WTA, po występie w Indinan Wells po raz pierwszy w karierze weszła do grona najlepszej dziesiątki świata, a po występie w Miami wiadomo już, że będzie na ósmym miejscu w tym zestawieniu.

O tytuł Azarence będzie jednak niezwykle trudno, gdyż w finale zmierzy się z liderką rankingu WTA, triumfatorką tegorocznego Australian Open – Sereną Williams. Ta w pojedynku przeciwko swojej starszej siostrze Venus zwyciężyła w piątkowy wieczór w Miami 6:4, 3:6, 6:3. Był to jubileuszowy, bo dwudziesty mecz amerykańskiego rodzeństwa. Po tylu konfrontacjach bilans tej rywalizacji jest remisowy, gdyż we wczorajszym półfinale Serena odniosła dziesiąte zwycięstwo nad swoją starszą siostrą.

To była zdecydowanie udana dla mnie rywalizacjia. Bardzo chciałabym znów być liderką w naszych bezpośrednich konfrontacjach,” przyznała po spotkaniu Serena Williams. „Ponadto bardzo zależy mi na utrzymaniu pozycji numer jeden w rankingu, więc jestem tym wszystkim bardzo podekscytowana. Z tego faktu jestem bardziej zadowolona niż z samego zwycięstwa w meczu. Bardzo się cieszę, że mam już to za sobą.

Wyniki półfinałów:
Serena Williams (USA, 1) – Venus Williams (USA, 5) 6:4, 3:6, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 11) – Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 8) 6:3, 2:6, 7:5