Liderzy na drodze Matkowskiego i Fyrstenberga

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Losy polskich tenisistów w Indian Wells przybrały kształt, do którego wszyscy przywyknęliśmy – w grze pozostali tylko najwyżej notowani. Agnieszka Radwańska walczy jeszcze w grze pojedynczej pań, natomiast Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski znajdują się w stawce faworytów gry podwójnej mężczyzn. Dziś w nocy poznali swoich kolejnych przeciwników – będą nimi liderzy klasyfikacji deblowej, Bob i Mike Bryanowie. Rafael Nadal i Novak Djoković pewnie przebrnęli mecze trzeciej rundy. Takiego szczęścia nie miał natomiast Marat Safin.

Było pewne, że Fyrstenberg i Matkowski w następnej rundzie trafią na jednego z trzech najwyżej notowanych tenisistów na świecie. Właśnie z tego powodu mecz deblowy pomiędzy Bobem i Mike’m Bryanami a Rafaelem Nadalem i Marciem Lopezem cieszył się sporym zainteresowaniem. Panowie przewodzący w rozgrywkach gry podwójnej nie byli jednak łaskawi dla grających z dziką kartą Hiszpanów. Europejczykom ani razu nie udało się przełamać utytułowanych Amerykanów, choć mieli ku temu siedem okazji. Bracia bliźniacy nieco celniej trafiali pierwszym podaniem w karo serwisowe i ostatecznie po godzinie i sześciu minutach gry awansowali do kolejnej fazy zawodów wynikiem 6:4, 6:3. W tym roku w Indian Wells obsada konkurencji deblowej była wyśmienita. Udział wziął między innymi Roger Federer, który jednak u boku Yvesa Allegro przegrał pierwszy mecz właśnie z amerykańskimi braćmi.

Teraz Rafael Nadal będzie mógł skupić się na priorytetowym dla siebie starcie w grze pojedynczej. Dziś zapewnił sobie awans do czwartej rundy, pokonując 6:3, 6:3 Dmitrija Tursunowa. Spotkanie było jednostronne i zostało rozstrzygnięte w nieco ponad godzinę. Z każdym gemem przewaga Nadala nad rosyjskim przeciwnikiem była widoczniejsza, co potwierdziły trzy przełamania ze strony Hiszpana. O wejście do ćwierćfinału zagra z Davidem Nalbandianem. Nieprzewidywalny Argentyńczyk pokonał Viktora Troickiego.

Więcej szczęścia od swojego rodaka miał Novak Djoković. Serb pewnie zmierza ku półfinałowej batalii z Nadalem, bo dziś Tommy Haas był w stanie ugrać z nim zaledwie osiem gemów. Mecz zakończył się wynikiem 6:2, 7:6(1). Djoković zdecydowanie pewniej serwował, Niemiec natomiast nie potrafił zapanować nad swoim podaniem. Urodzony w Belgradzie zawodnik mógł tym samym przebierać w szansach break pointowych, ostatecznie wykorzystał trzy z jedenastu. Teraz czeka go potyczka ze Stanislasem Wawrinką. Rodak Federera ograł jednego z gospodarzy, Sama Querreya.

Trzecia runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Dimitrij Tursunow (Rosja, 26) 6:3, 6:3
David Nalbandian (Argentyna, 14) – Viktor Troicki (Serbia) 6:4, 6:2
John Isner (USA, WC) – Marat Safin (Rosja, 24) 6:4, 6:4

Sprawdź komplet wyników z Indian Wells!