Zwycięstwo nad Samprasem, czyli wielki dzień Tommy’ego

/ Anna Wilma , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Radek Stepanek awansował do drugiej rundy turnieju ATP w San Jose. Rozstawiony z numerem cztery Czech pokonał niemieckiego kwalifikanta, Dominika Mefferta 5:7, 6:3, 6:1. Tymczasem dwa wygrane mecze odnotował inny reprezentant naszych zachodnich sąsiadów. Mowa o Tommym Haasie, który najpierw zwycięstwem nad rodakiem Larsem Poerschke zapewnił sobie awans do kolejnej fazy imprezy, a potem w pokazowym spotkaniu triumfował nad samym Petem Samparasem.

Radek Stepanek w minionym sezonie po raz pierwszy wystartował w zawodach w San Jose i od razu doszedł do finału (uległ Andy’emu Roddickowi). Pierwszy set zakończył się niespodziewanie po myśli kwalifikanta z Mayen, notowanego na 266. miejscu w rankingu ATP. Niemiec miał w tej odsłonie aż siedem możliwości przełamania faworyta, ale wykorzystał tylko jedną. Tymczasem Czech nie doczekał się żadnej szansy break pointowej. W drugiej partii sprawy przyjęły obrót korzystny dla byłego narzeczonego Martiny Hingis, a obecnego Nicole Vaidisovej. Stepanek wciąż miał nienajlepszy poziom podania, ale dwa razy przełamał swojego przeciwnika. W trzecim secie na korcie istniał już tylko jeden tenisista. Był to Czech, który ostatecznie pozwolił Meffertowi na zdobycie jednego gema i po dwóch godzinach walki zajął miejsce w drugiej rundzie turnieju. Radek jest obecnie najwyżej notowanym graczem ze swojego kraju. W tym roku wygrał imprezę w Brisbane i odpadł w trzeciej rundzie wielkoszlemowego Australian Open.

Z zawodów w San Jose wyeliminowany został Jarkko Nieminen. Fin, zajmujący 60. miejsce w rankingu, uległ Florentowi Serra 5:7, 7:6(1), 4:6. Mecz trwał dwie godziny i piętnaście minut i był bardzo wyrównany. Panowie rozegrali w sumie 229 punktów, z czego Nieminen wygrał 115, a Serra – 114! W tenisie nie chodzi jednak o to, kto zdobędzie więcej piłek, ale na czyje konto trafią te najważniejsze. O awansie Francuza do dalszej fazy zawodów zdecydowała końcówka trzeciego seta, w której odnotował dwa przełamania. Jego kolejnym rywalem będzie James Blake lub Vincent Spadea. Serra (57 ATP) był w tym sezonie w ćwierćfinale w Brisbane.

Tommy Haas w dwóch setach uporał się ze swoim rodakiem, Larsem Poerschke w pierwszej rundzie zawodów. Notowany na 65. miejscu w rankingu ATP zawodnik po gładko wygranej pierwszej odsłonie w drugiej nie mógł przełamać podania kolegi z Giessen, który dostał się do turnieju głównej dzięki dzikiej karcie, przyznanej mu przez organizatorów. Tym samym doszło do tie-breaka i po wyrównanej grze awans przypadł w udziale faworytowi. Wynik: 6:1, 7:6(8). Haasa czeka teraz pojedynek z Christophem Rochusem. Belg wyeliminował rozstawionego z numerem siedem Igora Kunicyna.

W pokazowym spotkaniu, którego odbyło się nieco później, Tommy Haas okazał się lepszy od Pete’a Samprasa 7:6(4), 4:6, 12-10. W turniejach ATP Niemiec i Amerykanin spotykali się dziesięciokrotnie i każdy z nich wygrał po pięć razy. W ich ostatnim starciu na kortach US Open w 2002 roku lepszy był reprezentant gospodarzy wynikiem 7:5, 6:4, 6:7(5), 7:5.

Pierwsza runda singla:
Radek Stepanek (Czechy, 4) – Dominik Meffert (Niemcy, Q) 5:7, 6:3, 6:1
Tommy Haas (Niemcy) – Lars Poerschke (Niemcy, WC) 6:1, 7:6(8)
Florent Serra (Francja) – Jarkko Nieminen (Finlandia) 7:5, 6:7(1), 6:4

Sprawdź komplet wyników z San Jose!