Gasquet nie wytrzymał presji

/ Michał Jaśniewicz , źródło: rolandgarros.com/eurosport.com, foto: rolandgarros.com

Czwarty dzień turnieju French Open przyniósł kolejne niespodzianki. Z
imprezą pożegnali się między innymi Marat Safin, Tomas Berdych oraz co
najbardziej bolesne dla gospodarzy Richard Gasquet.

Drugi rok z rzędu nieudany występ na kortach Rolanda Garrosa odnotował
Marat Safin. Rosjanin w pierwszym meczu dnia na korcie imienia Suzanne
Lenglen nie zdołał ugrać nawet seta w rywalizacji z Janko Tipsarevicem.
W dwóch pierwszych partiach to Marat jako pierwszy zdobywał przewagę
breaka, ale nie potrafił przewagi tej utrzymać i ostatecznie przegrywał
4:6. Najwięcej emocji przyniósł ostatni, trwający pięćdziesiąt dziewięć
minut set. Doszło w nim tylko do jednego przełamania, ale w gemie jak
się okazała kończącym mecz (dwunastym). W tej partii Rosjanin nie
wykorzystał trzech break pointów, natomiast Serb miał jedną taką
okazję, która była zarazem piłką meczową.

Wielki zawód przeżyli kibice francuscy, gdyż pierwsza rakieta
„trójkolorowych”, Richad Gasquet przegrał w trzech setach z Kristofem
Vliegenem. Pierwszy set zakończył się triumfem Belga w tie-breaku 7:4,
ale w dwóch kolejnych Francuz zdołał ugrać zaledwie cztery gemy! Należy
nadmienić, iż w pierwszej partii Gasquet nie wykorzystał trzech piłek
setowych, w bardzo długo trwającym gemie dwunastym, przy serwisie
Vliegena.

Nie czułem się dzisiaj za dobrze na korcie,” powiedział po meczu załamany Gasquet. „W
pierwszym secie miałem kilka piłek setowych i nie wykorzystałem ich
(…) Czułem, że kort jest za duży dla mnie. Ludzie oczekiwali ode mnie
za dużo i chciałem to zrobić za dobrze. Wywarłem na sobie zbyt dużą
presję i nie poradziłem sobie z nią.

Porażkę Gasqueta zrekompensował kibicom efektownie grający Gael
Monfils. Urodzony w Paryżu tenisista przegrał wprawdzie pierwszego seta
z rozstawionym z numerem osiemnastym Juanem Ignacio Chelą, ale w trzech
kolejnych to on był górą, triumfując 6:3, 6:3 i 6:1. Monfils w
poprzedzającym French Open turnieju w austriackim Poertschach doszedł
do finału, pokonując po drodze Andy Roddicka i Lleytona Hewitta. W
trzeciej rundzie paryskiego turnieju jego rywalem będzie rozstawiony z
piętnastką David Nalbandian.

Dosyć zaskakujący przebieg miał mecz turniejowej jedynki Rogera
Federera ze startującym z dziką kartą Thierrym Ascione. Szwajcar wygrał
pierwsze dwa sety w czterdzieści siedem minut, tracąc w nich łącznie
trzy gemy. W trzeciej partii ubiegłoroczny finalista imprezy prowadził
już 5:3, a przy stanie 5:4 i 40:15 nie wykorzystał dwóch piłek
meczowych i ostatecznie o wszystkim zadecydować musiał tie-break! Ten
był niemniej zadziwiający. Federer bowiem od wyniku 6:3 nie wykorzystał
trzech match pointów, a następnie musiał bronić dwóch piłek setowych!
Ostatecznie Federer zwyciężył jednak 10:8. Ten ostatni set trwał
sześćdziesiąt trzy minuty.

Wyniki I rundy:
Carlos Moya (Hiszpania, 23) – Andreas Seppi (Włochy) 6:1, 3:6, 6:3, 2:6, 6:0
Novak Djokovic (Serbia, 6) – Santiago Giraldo (Kolumbia) 6:3, 7:6(3), 6:4
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) – Tomas Berdych (Czechy, 10) 7:5, 6:4, 6:4
Diego Harfield (Argentyna) – Robby Ginepri (USA) 6:4, 1:6, 5:7, 6:4, 6:2
Flavio Cipolla (Włochy) – Teimuraz Gabaszwili (Gruzja) 7:6(6), 6:3, 5:2 i krecz
David Ferrer (Hiszpania, 12) – Daniele Bracciali (Włochy) 6:1, 6:1, 6:2
Oscar Hernandez (Hiszpania) – Juan-Pablo Guzman (Argentyna) 7:6(4), 6:0, 6:2

Wyniki II rundy:
Gael Monfils (Francja) – Juan Ignacio Chela (Argentyna, 18) 3:6, 6:3, 6:3, 6:1
Kristof Vliegen (Belgia) – Richard Gasquet (Francja, 11) 7:6(4), 6:3, 6:1
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Thierry Ascione (Francja) 6:1, 6:2, 7:6(8)
Janko Tipserevic (Serbia) – Marat Safin (Rosja, 22) 6:4, 6:4, 7:5
Michael Llodra (Francja) – Nicolas Almagro (Hiszpania, 32) 2:6, 6:2, 6:7(7), 6:4, 6:4
Nikołaj Dawidienko (Rosja, 4) – Werner Eschauer (Austria) 7:5, 6:3, 6:1
Edouard Roger-Vasselin (Francja) – Radek Stepanek (Czechy) 3:6, 6:1, 0:6, 6:4, 6:4
Guillermo Canas (Argentyna, 19) – Simone Bolelli (Włochy) 6:4, 6:3, 6:3
Juan Monaco (Argentyna) – Jurgen Melzer (Austria, 27) 6:2, 6:3, 6:2
Filippo Volandri (Włochy, 29) – Martin Vassallo Arguello (Argentyna) 7:6(2), 7:5, 6:2
Juan Carlos Ferrero (Hiszpania, 17) – Stefan Koubek (Austria) 6:4, 7:5, 6:3
Tommy Robredo (Hiszpania, 9) – Konstantinos Economidis (Grecja) 6:4, 7:5, 6:4
David Nalbandian (Argentyna, 15) – Ivan Navarro Pastor (Hiszpania) 7:5, 6:4, 6:4
Diego Harfield (Argentyna) – Robby Ginepri (USA) 6:4, 1:6, 5:7, 6:4, 6:2
Potito Starace (Włochy) – Carlos Berlocq (Argentyna) 6:2, 6:4, 6:2
Michaił Jużny (Rosja, 13) – Nicolas Lapentti (Ekwador) 6:3, 6:0, 6:4