Awans Tsongi po nietypowym meczu

/ Tomasz Krasoń , źródło: atpworldtour.com, foto: atpworldtour.com

Nietypowy przebieg miało spotkanie Jo-Wilfrieda Tsongi z Jarkko Nieminenem. 23-letni Francuz po porażce w pierwszym secie do zera, wygrał dwie następne odsłony w tie brekach. Aktualny wicemistrz Australian Open awansował tym samym do ćwierćfinału turnieju ATP World Tour 250 w Brisbane.

W pierwszej partii przewaga 27-letniego Nieminena nie podlegała dyskusji. Fin trzykrotnie przełamał podanie Tsongi, który we własnych gemach serwisowych zdobył zaledwie 6 punktów. Dodatkowo rozstawiony z „dwójką” Francuz nie wykorzystał żadnego z czterech break pointów. Gra stała się o wiele bardziej wyrównana w drugim secie, gdyż 23-letni Tsonga znacznie poprawił serwis. Siódmy tenisista świata zdominował tie breaka, oddając rywalowi zaledwie jeden punkt. Podobny przebieg miała decydująca odsłona. Tym razem kibice zgromadzeni na trybunach kompleksu Queensland Tennis Center nie obserwowali żadnych przełamań i o losach spotkania zadecydować musiał tie break. Trzynastego gema ponownie wygrał Tsonga, tym razem do pięciu. W trwającym 2 godziny i 14 minut spotkaniu Francuz odnotował 9 asów. Zrewanżował się tym samym Nieminenowi za porażkę w półfinale zeszłorocznego turnieju w Adelajdzie (poprzednia lokalizacja imprezy w Brisbane). Kolejnym rywalem Jo-Wilfrieda Tsongi będzie jego rodak, rozstawiony z „siódemką”, Richard Gasquet.

Warto zauważyć, że Jo-Wilfried Tsongta przegrał seta do zera po raz pierwszy od ubiegłorocznej imprezy w Hamburgu, gdy zwyciężył Nicolasa Mahuta 0:6, 7:6(5), 6:2.

Do ćwierćfinału awansowało także dwóch innych rozstawionych tenisistów. Grający z „trójką” Hiszpan Fernando Verdasco wyeliminował Chorwata Mario Ancicia, triumfując 6:2, 6:3. 25-latek z Madrytu obronił wszystkie pięć break pointów i po 79-minutowym meczu zapewnił sobie udział w konfrontacji z Florentem Serrą. Z kolei 30-letni Radek Stepanek okazał się lepszy od Michaela Llodry, zwyciężając 7:6(2), 6:3.

Z imprezą pożegnał się sprawca największej sensacji sezonu 2009. Pogromca Novaka Djokovicia, Ernests Gulbis nie sprostał Francuzowi Paulowi-Henri Mathieu. 26-latek ze Strasburga triumfował 6:3, 6:4. 20-letniemu Łotyszowi nie pomogło 9 asów serwisowych, gdyż w każdej z partii przegrał jednego gema przy własnym podaniu.

Jedynym rozstawionym, który w środę pożegnał się z imprezą Brisbane International, został Tomas Berdych (nr 5). Czech uległ 6:7(7), 3:6 rewelacji poprzedniego sezonu, Japończykowi Keiowi Nishikoriemu.

Wyniki drugiej rundy singla:
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 2) – Jarkko Nieminen (Finlandia) 0:6, 7:6(1), 7:6(5)
Fernando Verdasco (Hiszpania, 3) – Mario Ancić (Chorwacja) 6:2, 6:3
Radek Stepanek (Czechy, 8) – Michael Llodra (Francja) 7:6(2), 6:3
Paul-Henri Mathieu (Francja) – Ernests Gulbis (Łotwa) 6:3, 6:4
Kei Nishikori (Japonia) – Tomas Berdych (Czechy, 5) 7:6(7), 6:3

Zobacz komplet środowych wyników turnieju ATP w Brisbane!