Tytuł bez obrońcy

/ Anna Wilma , źródło: atptour.com, foto: atptour.com

Turniej Chennai Open zaliczany jest do najniższej kategorii imprez ATP, mimo to wciąż przyciąga gwiazdy. W tegorocznej edycji z najwyższym numerem rozstawienia wystąpi Nikołaj Dawydienko. Rosjanin zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji ATP. Tymczasem w Indiach nie pojawi się broniący tytułu Michaił Jużnyj.

Zeszłoroczny finał zawodów zakończył się niespodziewanym rozstrzygnięciem. Rafael Nadal przegrał 0:6, 1:6 i była to jego największa porażka w trakcie całego sezonu. W grze podwójnej triumfowali bracia Ratiwatana, ogrywając w decydującym starciu Gicquela i Baghdatisa. W tym roku Michaił Jużnyj postanowił spróbować swoich sił w równolegle rozgrywanym turnieju w Doha. W pierwszej rundzie zmierzy się z Igorem Andriejewem.

Na liście zwycięzców imprezy znajduje się kilku znanych zawodników. W latach 2004 – 2005 niepokonany w Chennai był Carlos Moya, w 2006 Ivan Ljubicić, w 2004 w deblu triumfowali Rafael Nadal i Tommy Robredo, a czterokrotnie wygrywali Mahesh Bhupathi i Leander Paes.

Nikołaj Dawydienko ma przed sobą dość ważną misję – przede wszystkim dla niego samego. Musi odczarować zawody, w których rozegrał dotąd jeden tylko mecz i na dodatek go przegrał. Miało to miejsce w 2001 roku, a pogromcą Rosjanina okazał się Byron Black, który sukces osiągnął, ale… w grze podwójnej.

Z numerem drugim wystąpi Stanislas Wawrinka. Szwajcar w Chennai wystąpi po raz pierwszy. W gronie wysoko rozstawionych zawodników debiutantem jest również Marcel Granollers. W stawce najlepszych znajdujemy jednego byłego mistrza (Carlos Moya, numer 6), jednego byłego finalistę (Rainier Schuettler, numer 5) oraz półfinalistę (Marin Cilić, numer 3).

Wśród par deblowych cztery najwyżej rozstawione duety jeszcze nigdy nie grały w Chennai w takim składzie, jak w tym roku. Są to: Mahesh Bhupathi i Mark Knowles, Lukas Dlouhy i Leander Paes, Rogier Wassen i Lovro Żovko oraz Scott Lipsky i David Martin. W turnieju, w żadnej z konkurencji, nie zobaczymy reprezentantów Polski.

Zwycięzca rywalizacji singlistów otrzyma czek na 73 000 dolarów i 250 punktów do rankingu. Najlepsi debliści wzbogacą się o 23 000 dolarów i również 250 punktów.

Zobacz drabinki turnieju w Chennai: singiel   debel