Francuska potęga

/ Michał Jaśniewicz , źródło: atptennis.com, foto: Getty Images

Trzeci rok z rzędu Francja kończy sezon z największą liczbą tenisistów w czołowej setce rankingu ATP. Na koniec 2008 roku czternastu reprezentantów „Trójkolorowych” znajduje się w tym elitarnym gronie. Tyle samo przedstawicieli ma Hiszpania, a o pięciu mniej Argentyna.

Na koniec tegorocznego sezonu Francuzi mają co prawda o dwóch przedstawicieli mniej w czołowej setce rankingu niż to miało miejsce w minionym roku, ale po raz pierwszy od dwunastu lat dwaj przedstawiciele tej narodowości wystąpili w turnieju Masters Cup. W tej prestiżowej imprezie zadebiutowali Jo-Wilfired Tsonga oraz Gilles Simon, który nieoczekiwanie doszedł do półfinału. Wygrał on ponadto imprezy w Casablance, Indianapolis oraz Bukareszcie.

Tsonga natomiast doszedł do finału wielkoszlemowego Australian Open, a także wygrał turniej Masters Series w Paryżu oraz zawody w Bangkoku. Zakończył on sezon na szóstym miejscu w rankingu ATP, zostając tym samym pierwszą rakietą francuską. Smak turniejowego zwycięstwa w 2008 roku zasmakowali ponadto Michael Llodra (zwyciężył w Adelajdzie oraz Rotterdamie) i 36-letni Fabrice Santoro (najlepszy na trawiastych kortach w Newport), który jest najstarszym tenisistą w czołowej setce rankingu.

Ogółem wśród najlepszych stu tenisistów globu są przedstawiciele dwudziestu dziewięciu narodowości. Podobnie jak Francuzi czternastu reprezentantów w tym gronie mają tegoroczni triumfatorzy Pucharu Davisa – Hiszpanie, dziewięciu zawodników reprezentuje Argentynę, ośmiu Stany Zjednoczone, a po siedmiu Niemcy oraz Rosję.

Niestety w czołowej setce rankingu ATP brakuje reprezentantów Polski. Aktualnie najwyżej sklasyfikowanym naszym tenisistą jest Łukasz Kubot, który w dzisiejszym zestawieniu zajmuje 210 pozycję.