Wielki powrót Monfilsa!

/ Michał Jaśniewicz , źródło: atptennis.com, foto: atppoertschach.info

Gael Monfils został pierwszym tenisistą od szczęściu lat, który grając
z „dziką kartą” awansował do finału turnieju w austriackim Pörtschach,
po tym jak wyeliminował rozstawionego z numerem czwartym Lleytona
Hewitta. Francuz w jutrzejszym pojedynku o puchar zmierzy się z Juanem
Monaco, który pewnie pokonał Luisa Hornę.

Skład dzisiejszych półfinałów był sporą niespodzianką. Zwłaszcza
znalezienie się w najlepszej czwórce Monfilsa mogło wielu zaskoczyć,
zwłaszcza, że wczoraj przyszło mu grać z turniejową dwójką, Andy
Roddickiem. Gael pokonał amerykańskiego tenisistę 7:5, 6:3, a dzisiaj
uporał się z powracającym do wysokiej formy Lleytonem Hewittem. W
pierwszym secie Francuzowi do zwycięstwa wystarczyło jedno przełamanie,
obronił on w tym fragmencie meczu cztery break pointy. W drugiej partii
Australijczyk zdołał dwukrotnie odrobić stratę breaka, ale w jedenastym
gemie ponownie przegrał swój serwis i tego odrobić już nie zdołał,
chociaż miał ku temu dwie okazje.

Dla Hewitta był to drugi przegrany półfinał z rzędu. W ubiegłym
tygodniu uległ on w tej fazie imprezy Masters Series w Hamuburgu
Rafaelowi Nadalowi (6:2, 3:6, 5:7). Dla Monfilsa jest to natomiast
spektakularny powrót do światowej czołówki. Francuz w tym sezonie
przegrał siedem kolejnych meczów w turniejach ATP i spadł z
czterdziestej szóstej pozycji zajmowanej w rankingu na początku sezonu,
na miejsce siedemdziesiąte piąte. Monfils jak dotąd ma na swoim koncie
jeden wygrany turniej, a miało to miejsce w Sopocie, w 2005 roku,
ponadto trzykrotnie przegrywał mecze finałowe.

W drugim półfinale systematyczny progres formy potwierdził Juan Monaco.
Argentyńczyk po wyeliminowaniu w ćwierćfinale najwyżej rozstawionego w
turnieju Nikołaja Dawidienki (6:2, 6:7, 6:4), dziś pewnie wypunktował
Luisa Hornę. Wielka nadzieja argentyńskiego tenisa w godzinę i
siedemnaście minut zwyciężyła 6:4, 6:4. Monaco w tym sezonie wygrał
swój pierwszy turniej ATP w karierze, w połowie lutego triumfując na
ziemnych kortach w Buenos Aires. W ubiegłym tygodniu natomiast stoczył
zacięty bój w drugiej rundzie imprezy w Hamburgu z Rogerem Federem,
przegrywając 3:6, 6:2, 4:6.

Jutrzejszy finał będzie trzecią potyczką Monfilsa z Monaco, jak na
razie obaj tenisiści wygrali po jednym spotkaniu. Francuz odniósł
zwycięstwo w drugiej rundzie jakże szczęśliwego dla niego startu dwa
lata temu w Sopocie, natomiast Argentyńczyk wyeliminował Gaela w
pierwszej rundzie zawodów w Estoril, rozgrywanych niespełna miesiąc
temu.  



Wyniki półfinałów:
Gael Monfils (Francja) – Lleyton Hewitt (Australia, 4) 6:4, 7:5
Juan Monaco (Argentyna) – Luis Horna (Peru) 6:4, 6:4