Fenomenalne zwycięstwo Polaków – bliźniacy pokonani!!!

/ Anna Wilma , źródło: atptennis.com, foto: Getty Images

Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski awansowali do ćwierćfinału turnieju Masters Series w Paryżu po fenomenalnym zwycięstwie nad liderami deblowej klasyfikacji ATP, bliźniakami Bobem i Mike’m Bryanami! W stolicy Francji problemów z wygraniem swoich meczów trzeciej rundy nie mieli Roger Federer i Rafael Nadal, natomiast kolejnej szybkiej porażki doznał Novak Djoković. Największy powód do świętowania ma jednak Andy Roddick, bo to on został szóstym tenisistą, który ma zagwarantowany udział w ostatnim turnieju sezonu, Tennis Masters Cup.

Polscy debliści w bardzo dobrym czasie uporali się z o wiele bardziej utytułowanymi kolegami – zajęło im to godzinę i kwadrans. Najlepszą parę deblową świata opuścił dzisiaj skuteczny serwis, choć nasi zawodnicy w pierwszej partii również kilkakrotnie musieli bronić się przed utratą gema. W tej odsłonie Fyrstenberg i Matkowski zapewnili sobie wygraną dzięki jedynemu wywalczonemu przełamaniu. W drugiej partii problemy serwisowe bliźniaków jeszcze się pogłębiły, ale to im udało się dwukrotnie zdobyć breaki i tym samym doprowadzili do wyrównania. O wejściu do ćwierćfinału rozstrzygnął mistrzowski tie break. Ku uciesze polskich kibiców, to "Matka" i "Frytka" zostali zwycięzcami tego pojedynku.

Po raz kolejny sprawdza się porzekadło "do trzech razy sztuka". Dzisiejszy mecz Polaków z Amerykanami był ich trzecim spotkaniem w tym roku. I, jak się okazało, zakończonym najlepszym możliwym wynikiem. Z turnieju gry podwójnej na paryskiej hali Bercy zostały wykluczone już wszystkie cztery najwyżej rozstawione deble. Polscy tenisiści nie grają z "numerkiem", a ich kolejnymi przeciwnikami będą Simon Aspelin i Julian Knowle (numer 7). W tej samej części drabinki czai się również lider klasyfikacji singlowej, Rafael Nadal i partnerujący mu Juan Monaco.

Hiszpan rodem z Majorki zdążył już udowodnić, że potrafi wygrać obydwie konkurencje, nawet w tak dużej imprezie, jak ta z gatunku ATP Masters Series. Dziś w meczu trzeciej rundy singla nie miał żadnych kłopotów z ograniem Gaela Monfilsa 6:3, 6:2. Rozstawiony z numerem szesnaście Francuz bronił się przez półtorej godziny, ale siła rażenia światowej jedynki pozwoliła mu na wygranie tylko pięciu gemów. Monfils zmarnował wszystkie dziewięć break pointów, sam został przełamany trzykrotnie, co zdecydowanie wystarczyło Hiszpanowi do zwycięstwa. Następnym rywalem Nadala będzie Nikołaj Dawydienko lub Tomas Berdych.

W godzinę i dziesięć minut miejsce w ćwierćfinale zapewnił sobie Roger Federer. Szwajcar, obecnie światowy numer dwa, wygrał 6:3, 6:4 z Marinem Ciliciem. Chorwat był lepszy w liczbie zaserwowanych asów, ale trzykrotnie przegrał własne gemy serwisowe. Wynik może wydawać się wysoki, ale tak naprawdę Federer był lepszy tylko o 14 piłek. W jednej czwartej finału pierwsza rakieta Szwajcarii zmierzy się z Jamesem Blakiem.

Problemy nie opuszczają Novaka Djokovicia. Serb, który przed dwoma tygodniami w Madrycie odpadł już w trzeciej rundzie, na tym samym etapie w Paryżu nie poradził sobie z Jo – Wilfriedem Tsongą 4:6, 6:1, 3:6. Djokovicowi udało się ograć Francuza w finale Australian Open, ale od tego czasu już dwukrotnie przegrał z fenomenalnym reprezentantem "trójkolorowych". Łupem mistrza z Melbourne padł jedynie drugi set. Ostatecznie dwugodzinny spektakl zakończył się sędziowską formułką: "gem, set, mecz Tsonga". Jo-Wilfried Tsonga.

W następnej rundzie czeka go potyczka z Andym Roddickiem. Amerykanin pokonał 6:3, 7:5 Gillesa Simona. Tym samym zakwalifikował się do Tennis Masters Cup w Szanghaju – imprezy tylko dla najlepszych. Dokonał tego po raz szósty z rzędu. Co zatem z pozostałymi dwoma miejscami? Na razie w rankingu Race należą one właśnie do Simona i Juana Martina del Potro, ale obydwaj dzisiaj odpadli. Nie bez szans pozostają też David Ferrer, James Blake i Jo-Wilfried Tsonga. Trzeba jeszcze rozegrać siedem spotkań i wyłonić najlepszych w Paryżu, a wówczas wszystko stanie się jasne.

Trzecia runda singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 1) – Gael Monfils (Francja, 16) 6:3, 6:2
Roger Federer (Szwajcaria, 2) – Marin Cilić (Chorwacja) 6:3, 6:4
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 13) – Novak Djoković (Serbia, 3) 6:4, 1:6, 6:3

Druga runda debla:
M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska) – B. Bryan, M. Bryan (USA, 1) 6:4, 4:6, 10-5

Sprawdź komplet wyników ze stolicy Francji!