Safin zatrzymał marsz Dawydienki!

/ Anna Wilma , źródło: atptennis.com, foto: atptennis.com

W najbardziej emocjonującym pojedynku ćwierćfinałowym turnieju ATP Kremlin Cup w Moskwie Marat Safin (numer 7) pokonał najwyżej rozstawionego trzykrotnego mistrza tej imprezy, Nikołaja Dawydienkę 7:6(5), 4:6, 6:4. Tym samym po raz drugi w tym sezonie awansował do półfinału zawodów ATP – poprzednio dokonał tego na Wimbledonie. Rywalizację o Puchar Kremla zakończył niespodziewanie Paul – Henri Mathieu. Francuz poddał się w drugim secie meczu z Fabricem Santoro z powodu kontuzji.

Pojedynek Marata Safina z Nikołajem Dawydienką był zdecydowanie uważany za najważniejszy punkt tenisowego dnia w Olympic Stadium w stolicy Rosji. Jednocześnie było to święto Safinów, bo zanim na kort wyszedł były lider rankingu, jego młodsza siostra wywalczyła miejsce w półfinale turnieju singla kobiet. Spotkanie mężczyzn trwało ponad dwie i pół godziny. W pierwszym secie Dawydienko prowadził przewagą przełamania, ale Safin zdołał odrobić straty i wygrał tę odsłonę po tie breaku do pięciu. W drugiej partii walka była także zacięta, ale w dziesiątym gemie Nikołaj zdobył przełamanie i tym samym zapisał na swoim koncie tę odsłonę do czterech. W decydującym secie to urodzony w Moskwie tenisista jako pierwszy wyszedł na prowadzenie – miał nawet break pointy na 5:2, ale ostatecznie ustalił wynik na 6:4. Jego atutem było podanie – w sumie naliczono mu 17 asów serwisowych. Nikołaj Dawydienko, który Puchar Kremla zdobywał w latach 2004, 2006 i 2007 tym razem zszedł z kortu pokonany.

Marat Safin, nazwany przez media "rosyjską enigmą", był w tym roku w półfinale Wimbledonu, gdzie wyeliminował między innymi Novaka Djokovicia. Brał udział w ćwierćfinałach turniejów w Monachium i Los Angeles. Urodzony w Moskwie i mieszkający w Monte Carlo tenisista to były lider rankingu ATP i zwycięzca dwóch turniejów wielkoszlemowych: US Open 2000 i Australian Open 2005. W zeszłym roku zdobył Puchar Kremla w grze podwójnej razem z Dmitrijem Tursunowem.

W pojedynku dwóch francuskich zawodników Fabrice Santoro miał nieco ułatwione zadanie. Rozstawiony z numerem cztery Paul – Henri Mathieu przegrał  pierwszego seta do trzech, tylko raz tracąc własne podanie. W drugiej odsłonie Santoro wygrał dwa gemy, po czym Mathieu zgłosił kontuzję i zrezygnował z dalszej walki. Panowie przebywali na korcie niecałe trzy kwadranse. Zwycięzca tego meczu  wygrał w tym roku jeden tytuł singlowy – w Newport, był również w półfinale w Sydney. Swoich sił próbował również w challengerach – doszedł do półfinału w Bergamo i ćwierćfinału w Mons.

Mischa Zverev, Niemiec, mający rosyjskie pochodzenie, także znalazł się w gronie półfinalistów Kremlin Cup 2008 po zwycięstwie 6:4, 3:6, 7:5 nad Viktorem Troickim. Niemiec obronił dwie piłki meczowe, a do zwycięstwa potrzebował dwóch i pół godziny. Najbardziej zacięta i obfitująca w przełamania była decydująca odsłona – Mischa wywalczył cztery breaki i to zapewniło mu awans do kolejnej fazy imprezy.

Gospodarze mogą spać spokojnie, bo wciąż mają szanse na czysto rosyjski finał. Marat Safin zagra w półfinale z Mischą Zverevem, a Fabrice Santoro z Igorem Kunicynem.

Ćwierćfinały singla:
Marat Safin (Rosja, 7) – Nikołaj Dawydienko (Rosja, 1) 7:6(5), 4:6, 6:4
Fabrice Santoro (Francja) – Paul – Henri Mathieu (Francja, 4) 6:3, 2:0 i krecz Mathieu
Mischa Zverev (Niemcy) – Viktor Troicki (Serbia) 6:4, 3:6, 7:5
Igor Kunicyn (Rosja) – Jeremy Chardy (Francja) 6:4, 6:2

Sprawdź komplet wyników z emocjonującego turnieju w Moskwie!