Pierwszy krok w marszu po czwarty tytuł

/ Anna Wilma , źródło: atptennis.com, foto: atptennis.com

Najwyżej rozstawiony Nikołaj Dawydienko awansował do drugiej rundy męskiego turnieju o Puchar Kremla, rozgrywanego od wczoraj na hali moskiewskiego Stadionu Olimpijskiego. Rosjanin pokonał 6:1, 7:5 Florenta Serrę. Drugim z zawodników gospodarzy, którzy wygrali dzisiaj swoje mecze, został Marat Safin. Tymczasem już na pierwszym etapie swój singlowy występ zakończył Michael Llodra, rozstawiony z numerem sześć.

Dawydienko, który urodził się na Ukrainie, wygrywał turniej Kremlin Cup w latach 2004, 2006 i 2007. Tym samym w liczbie zdobytych w Moskwie mistrzostw wyprzedza go tylko jeden tenisista – Jewgienij Kafielnikow (pięć triumfów z rzędu w latach 1997 – 2001). Także w tej edycji imprezy Nikołaj jest stawiany w roli głównego faworyta. W dzisiejszym spotkaniu bez większych problemów pokonał Florenta Serrę. Francuz nie miał nic do powiedzenia w pierwszej partii, w której stracił dwa swoje gemy serwisowe. O losach drugiej odsłony zadecydowało jedno przełamanie, wywalczone przez Dawydienkę w końcówce seta. Rosjanin dysponował lepszym podaniem i obronił wszystkie break pointy. W drugiej rundzie zmierzy się z Hiszpanem Guillermo Garcią – Lopezem. W tym roku jego najgroźniejszym rywalem w drodze do półfinałów jest Michaił Jużnyj (numer 3), który mecz pierwszej rundy rozegra jutro.

Marat Safin po ponad dwugodzinnej batalii ograł Noama Okuna, kwalifikanta z Izraela. Rozstawiony z numerem siedem moskwianin wygrał pierwszego seta po tie breaku do pięciu, ale w drugim Okun błyskawicznie się zrehabilitował i zwyciężył do trzech. W ostatniej odsłonie Safin wytoczył najcięższe działa – włącznie z serwisem – i w dziewiątym gemie przełamał podanie przeciwnka, co okazało się kluczem do sukcesu. Wynik meczu: 7:6(5), 3:6, 6:4. W drugiej rundzie Marat zagra z Julienem Benneteau.

Denis Istomin, 22-letni zawodnik z Taszkientu, po raz pierwszy od Australian Open 2008 awansował do drugiej rundy turnieju ATP. W Moskwie reprezentant Uzbekistanu pokonał Michaela Llodrę (numer 6) 7:6(2), 6:3. Pierwszy set tego meczu był bardzo zacięty, Francuz zmarnował aż pięć punktów na przełamanie i ostatecznie musiał walczyć w tie breaku. Tam jednak okazał się słabszy od tenisisty z Azji. Ten z kolei, uskrzydlony sukcesem w pierwszej fazie spotkania, w drugiej przypieczętował swoją przewagę i zapewnił sobie miejsce w gronie szesnastu uczestników drugiej rundy Kremlin Cup 2008. Tam czeka na niego deblowy partner Llodry, Fabrice Santoro.

Po bardzo zaciętym pojedynku w drugiej rundzie znalazł się również Janko Tipsarević. Serb, rozstawiony w Moskwie z numerem osiem, ograł 4:6, 6:3, 7:6(6) zawodnika gospodarzy, Aleksandra Kudriawcewa. Mecz trwał ponad dwie godziny; grający z dziką kartą Rosjanin zaserwował 19 asów, a Tipsarević o siedem mniej. W całym spotkaniu padły tylko dwa przełamania – po jednym odnotował każdy z tenisistów i o zwycięstwie zdecydował tie break. Serb wygrał 8-6. W następnym meczu czeka go potyczka z rodakiem, Viktorem Troickim.

W konkurencji deblistów pierwsze spotkanie przegrali najwyżej rozstawieni Jordan Kerr i Jamie Murray. Australijsko – brytyjski duet uległ Michaiłowi Jużnemu i Mischy Zverevovi 8-10 w mistrzowskim tie breaku. Przypominamy, że w męskiej imprezie w Moskwie nie startują zawodnicy polscy.

Pierwsza runda singla:
Nikołaj Dawydienko (Rosja, 1) – Florent Serra (Francja) 6:1, 7:5
Denis Istomin (Uzbekistan Q) – Michael Llodra (Francja, 6) 7:6(2), 6:3
Marat Safin (Rosja, 7) – Noam Okun (Izrael, Q) 7:6(5), 3:6, 6:4
Janko Tipsarević (Serbia, 8) – Aleksandr Kudriawcew (Rosja, WC) 4:6, 6:3, 7:6(6)

Sprawdź komplet wyników z Moskwy!