Zacięty mecz i minimalna porażka
Nie udało się Mariuszowi Fyrstenbergowi i Marcinowi Matkowskiemu zrewanżować rozstawionym z dwójką Arnaud Clement i Michaelowi Llodrze za zeszłoroczną porażkę w turnieju w Metz. Tak jak i wtedy, tak i teraz Polacy przegrali decydujące starcie o tytuł. W grze pojedynczej triumfował Dmitrij Tursunow. Rozstawiony z piątką Rosjanin pokonał Paula-Henri Mathieu 7:6(6), 1:6, 6:4, zdobywając drugi w tym sezonie, a piąty w karierzy tytuł.
Nasi debliści nie mają jednak powodu do rozpaczy. Przed rokiem zdołali „urwać” francuskiej parze zaledwie pięć gemów, dziś stoczyli zacięty, blisko półtoragodzinny mecz, przegrywając ostatecznie 7:5, 3:6, 8-10. Polakom wielkie brawa należą się za poziom serwisu. Zanotowali 11 asów, a gdy trafiali pierwszym podaniem rywale mieli gigantyczne problemy. Na 38 rozegranych piłek wygrali 34, co daje im 89-cio procentową skuteczność. Nieźle, ale jednak trochę gorzej od naszych zawodników, radzili sobie w tym elemencie Francuzi. W pierwszym secie Fyrstenberg i Matkowski grali znakomicie, przegrywając zaledwie jeden punkt przy swoim podaniu! Po czterech nieudanych próbach w piątej w końcu udało się Polakom zdobyć breaka i zwyciężyli 7:5. W drugiej partii Clement i Llodra mieli jedną okazję do przełamania i ją wykorzystali, a sami obronili się przed stratą serwisu. W decydującym tie breaku meczowym minimalnie lepsi znów byli reprezentanci gospodarzy i zdobyli tytuł. Jednak dzięki awansowi do finału Polacy przybliżyli się do Masters Cup w Szanghaju.
Finał gry pojedynczej również był zacięty i emocjonujący. Blisko dwóch i pół godziny potrzebował Dmitrij Tursunow, aby pokonać Paula-Henri Mathieu. Pierwsza partia była najbardziej wyrównana. Choć to Rosjanin notował lepsze statystyki serwisowe, obaj zawodnicy zdobyli po dwa breaki i set zakończył się tie breakiem, w którym 8:6 zwyciężył tenisista z Moskwy. Wygranie tak zaciętej partii spowodowało u niego rozluźnienie na początku kolejnej. Tursunow serwował dużo gorzej, popełniał więcej błędów, a Mathieu trzykrotnie go przełamał, oddając tylko jednego gema. W decydującej odsłonie Rosjanin powrócił do swojej właściwej gry. Stracił tylko pięć punktów przy swoim podaniu, zdobył breaka na początku partii i utrzymał przewagę do końca, zwyciężając 6:4.
Wynik finału debla:
A. Clement, M. Llodra (Francja, 2) – M. Fyrstenberg, M. Matkowski (Polska, 1) 5:7, 6:3, 10-8
Wynik finału singla:
Dmitrij Tursunow (Rosja, 5) – Paul-Henri Mathieu (Francja, 4) 7:6(6), 1:6, 6:4
Zobacz komplet wyników z Metz