Federer wciąż na szlaku po olimpijskie złoto

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: beijing2008.cn/atptennis.com, foto: pkol.pl

Trzej najlepsi tenisiści świata wciąż są w grze o najwyższe olimpijskie laury. W swoich meczach trzeciej rundy zarówno Federer, Nadal jak i Djoković wygrali bez straty seta. Szwajcar, który za 5 dni straci prowadzenie w światowym rankingu, zrewanżował się Tomasowi Berdychowi za porażkę przed czterema laty w Atenach.

Nad Federerem zebrały się ostatnio ciężkie, czarne chmury. Przegrane w Wimbledonie, Toronto i Cincinnati sprawiły, że coraz częściej padało pytanie: co się dzieje ze Szwajcarem. Wydaje się jednak, że w Pekinie wszystko wraca do normy. Ustępujący już w najbliższy poniedziałek lider światowego rankingu na pewno pamiętał porażkę z Berdychem przed czterema laty na Igrzyskach w Atenach. W Pekinie powtórki nie było, bo faworyt wygrał pewnie. Federer zaserwował 11 asów i wygrał 32 z 37 punktów po trafionym pierwszym podaniu. W inauguracyjnej partii zdobył o jednego breaka więcej i zwyciężył 6:3, w drugiej obaj panowie przełamali się po razie i o triumfie decydował tie break, w którym lepszy był Szwajcar. Federer zanotował 18 kończących zagrań i 32 niewymuszone błędy i w obu tych elementach miał lepszy wynik niż jego przeciwnik. W ćwierćfinale zmierzy się z Jamesem Blakiem, z którym nigdy nie przegrał.

Żadnych kłopotów w swoim spotkaniu nie miał Rafael Nadal. 22-latek z Majorki pokonał Igora Andriejewa 6:4, 6:2 i o półfinał zagra z Jurgenem Melzerem. Hiszpan popełnił jednak dużo więcej błędów (32) niż zagrał piłek kończących (13). Dużo gorsza statystyka widniała jednak przy nazwisku Rosjanina, który mylił się aż 43 razy i zanotował tylko 8 zagrań kończących. W całym meczu Andriejew miał 4 okazje do przełamania rywala, ale żadnej nie wykorzystał. Było to piąte spotkanie tych tenisistów i czwarta wygrana Nadala.

Środa była dniem, w którym zawodnicy zdecydowanie częściej się mylili niż zagrywali ładnych, kończących piłek. Tak jak Federer, tak jak Nadal, tak i Djoković o wiele więcej psuł, ale mimo to zwyciężył 7:6(3), 6:3. Jego przeciwnik, którym był Michaił Jużnyj, fundował jeszcze więcej „prezentów”. Serb bardzo dobrze serwował, wygrywając aż 88% piłek po trafionym pierwszym podaniu. Tak dobra postawa była niezwykle pomocna w grze z linii końcowej. Djoković ani razu nie musiał bronić się przed stratą serwisu. Sam wykorzystał dwie okazje w drugiej partii na breaka i wygrał po godzinie i 36 minutach. Jego następnym rywalem będzie David Nalbandian lub Gael Monfils.  

Wyniki trzeciej rundy:
Roger Federer (Szwajcaria, 1) – Tomas Berdych (Czechy, 17) 6:3, 7:6(4)
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Igor Andriejew (Rosja) 6:4, 6:2
Novak Djoković (Serbia, 3) – Michaił Jużnyj (Rosja, 13) 7:6(3), 6:3

Zobacz komplet środowych wyników z Pekinu