Kolejny triumf Djokovica

/ Michał Jaśniewicz , źródło: estorilopen.net, foto: estorilopen.net

Niespełna 20-letni Novak Djokovic pokonując w finale Estoril Open
Richarda Gasqueta, stał się najmłodszym w historii triumfatorem tej
imprezy. Spotkanie dwóch wielkich nadziei męskiego tenisa dostarczyło
kibicom dużo wrażeń.

Niesamowita walka na korcie rozgorzała już od samego początku. W
pierwszym secie obaj tenisiści zdobyli po dwa breaki. Gasquet serwował
przy prowadzeniu 5:3, ale okazało się to za mało. Francuz miał ponadto
dwie piłki setowe przy stanie 5:4 i jedną przy 6:5! Niemniej
dramatyczny okazał się tie-break, w którym Gasquet nie wykorzystał
kolejnych trzech set pointów (przy 6:4 i 7:6) i ostatecznie to Djokovic
zwyciężył 9:7! Pierwsza partia trwała godzinę i szesnaście minut.

Drugi set to kolejny zaskakujący zwrot. Richard wygrał go bez straty
gema i chociażby jednego punktu przy własnym podaniu. Decydująca partia
zapowiadała się więc niezwykle ciekawie, ale tym razem to Djokovic
zdominował ją całkowicie, przełamując serwis rywala w drugim oraz
szóstym gemie, co dało mu zwycięstwo 6:1.

Dla Gasqueta jest to już trzeci wygrany turniej w tym sezonie. W
pierwszym tygodniu tego roku triumfował on w Adelajdzie, a w połowie
marca odniósł swój największy sukces w karierze wygrywając zawody z
serii mistrzowskiej, w Miami.

Powiedział po meczu Novak Djokovic:
 „Chciałbym pogratulować Richardowi awansu do finału. Na korcie
jest on wspaniałym zawodnikiem i naprawdę można od niego wiele
oczekiwać w przyszłości. Wiedziałem, że mecz przeciwko niemu będzie
bardzo trudny, szczególnie na tej nawierzchni.”

„W pierwszym secie gra była bardzo wyrównana i myślę, że on
przypuszczał, iż wygra pierwszy set, ale ja twardo walczyłem. Miał on
wiele set pointów, ale taki jest tenis – sytuacja może się zmienić w
każdej chwili.”

„Drugi set jest dla mnie niewytłumaczalny. Zacząłem grać bardzo źle.
Nie wywierałem na nim żadnej presji, a on grał bardzo solidnie.”

„Po tym najprawdopodobniej zachowałem energię na trzeci set, co
planowałem zrobić. Byłem bardzo szczęśliwy, że zacząłem seta od breaka,
moim celem było zdobycie szybkiego przełamania. Grałem agresywnie, ale
miałem też sporo cierpliwości. On miał mały kryzys fizyczny. To był dla
nas ciężki tydzień – zwłaszcza dla mnie, z ciężkimi meczami w pierwszej
rundzie i ćwierćfinale.”

„Jestem naprawdę szczęśliwy ze zdobycia kolejnego tytułu, po bardzo
wyrównanym meczu. Mam nadzieje, że publiczność jest zadowolona,
ponieważ panowała tutaj naprawdę miła atmosfera.”



Wynik finału:
Novak Djokovic (Serbia, 3) – Richard Gasquet (Francja, 5) 7:6(7), 0:6, 6:1