Ciężka przeprawa Gasquet

Rozstawiony z dwójką Richard Gasquet wygrał swój inauguracyjny mecz w Stuttgarcie i awansował do drugiej rundy. Francuz potrzebował jednak aż dwóch godzin, aby uporać się z kwalifikantem Lukasem Rosolem. W dokończonym spotkaniu z dnia wczorajszego Brian Dabul nieoczekiwanie pokonał Denisa Gremelmayra.

W niezwykle zaciętym pierwszym secie Gasquet bardzo szybko został przełamany przez swojego przeciwnika. Plasujący się pod koniec drugiej setki światowego rankingu Rosol zaskoczył o wiele wyżej notowanego rywala bardzo dobrą grą. Francuz zdołał jednak odrobić stratę breaka. W końcówce obaj tenisiści jeszcze po razie oddali własny serwis i doszło do tie breaka, w którym minimalnie lepszy okazał się kwalifikant z Czech. W drugiej i trzeciej partii Gasquet przejął inicjatywę i nie pozwolił na tak wiele swojemu przeciwnikowi. Oba sety wygrał 6:2 i po blisko dwóch godzinach zszedł z kortu jako zwycięzca. Jego następnym rywalem będzie Albert Montanes bądź Oscar Hernandez.

Zapadające ciemności przerwały wczorajsze spotkanie Briana Dabula z Denisem Gremelmayrem przy stanie 6:3, 5:5 dla niżej notowanego Argentyńczyka. Dzisiejszy początek należał jednak do sklasyfikowanego na 89. miejscu Niemca, który wygrał dwa gemy i doprowadził do remisu w setach. Jednak w decydującej partii, ku rozczarowaniu miejscowych kibiców, znów górą był Dabul, który zwyciężył 6:3 i „wyrzucił” z turnieju reprezentanta gospodarzy, którego porażkę można uznać za małą niespodziankę, bowiem Gremelmayr bardzo dobrze spisywał się w tym roku na „cegle”. W walce o ćwierćfinał Argentyńczyk zagra z Janem Hernychem.

Wynik pierwszej rundy:
Brian Dabul (Argentyna) – Denis Gremelmayr (Niemcy) 6:3, 5:7, 6:3
Wynik drugiej rundy:
Richard Gasquet (Francja, 2) – Lukas Rosol (Czechy, Q) 6:7(7), 6:2, 6:2

Zobacz komplet środowych wyników turnieju ATP w Stuttgarcie