Niespodzianka na inaugurację

/ Mateusz Grabarczyk , źródło: wimbledon.org, foto: atptennis.com

David Nalbandian zaliczył falstart na Wimbledonie. Rozstawiony z siódemką Argentyńczyk odpadł już w pierwszej rundzie turnieju na trawiastych kortach przy Church Road. Jego pogromcą został Frank Dancevic, który zanotował zaskakująco łatwe zwycięstwo 6:4, 6:2, 6:4.

Porażka Nalbandiana jest największą niespodzianką pierwszego dnia wielkoszlemowego Wimbledonu. Tenisista z Ameryki Południowej może i nie jest specjalistą od gry na trawie, ale tak gładkiej porażki (0:3 w setach) nikt się chyba nie spodziewał.

W pierwszej i trzeciej partii faworyzowany Argentyńczyk prowadził równą grę z niżej notowanym Kanadyjczykiem. Jednak w decydujących momentach to Dancevic zachowywał więcej zimnej krwi i wygrywał najważniejsze punkty, przechylając szalę zwycięstwa na swoją stronę. Druga odsłona przebiegała już wyraźnie pod dyktando tenisisty z Kraju Klonowego Liścia, który oddał w niej rywalowi tylko dwa gemy.

W całym spotkaniu Dancevic popełnił zaledwie 5 (!) niewymuszonych błędów przy 21 przeciwnika. Kanadyjczyk był także wyraźnie lepszy w asach serwisowych, których odnotował 16, pięć razy więcej niż Nalbandian. W kolejnej rundzie jego przeciwnikiem będzie Bobby Reynolds z USA.

Wynik pierwszej rundy:
Frank Dancevic (Kanada) – David Nalbandian (Argentyna, 7) 6:4, 6:2, 6:4

Zobacz komplet wyników pierwszej rundy Wimbledonu panów