Nadal w krainie leworęcznych

/ Tomasz Krasoń , źródło: rolandgarros.com, foto: wtatour.com

Trzech reprezentantów Hiszpanii i Francji zapewniło sobie w piątek awans do czwartej rundy wielkoszlemowego Roland Garros. Jednym z nich był Rafael Nadal, który pokonał Jarkko Nieminena, tracąc zaledwie 6 gemów. Wśród najlepszej szesnastki imprezy znaleźli się także Łotysz Ernests Gulbis i Serb Novak Djoković.

Trzykrotny zdobywca paryskiego tytułu, Rafael Nadal, pokonał 6:1, 6:3, 6:1 Jarkko Nieminena. Rozstawiony z numerem dwudziestym szóstym Fin nie potrafił nawiązać walki w żadnej z partii. Głównymi przyczynami porażki 26-latka z Masku były słabe drugie podanie i zaledwie 13% skuteczność przy break pointach. 22-latek z Majorki pokonał Fina piąty raz w ich piątej konfrontacji. Rafael Nadal grał w tegorocznym Roland Garros wyłącznie z zawodnikami leworęcznymi. W pierwszej rundzie z Thomazem Belluccim, w drugiej z Nicolasem Devilderem i w trzeciej z Jarkko Nieminenem. Na dodatek jego kolejnym rywalem będzie inny tenisista trzymający rakietę w lewej ręce, Fernando Verdasco. Rodak króla mączki wyeliminował w trzeciej rundzie Rosjanina Michaiła Jużnego. Spotkanie turniejowej „dwudziestki dwójki” zakończyło się wynikiem 7:6(5), 5:7, 7:5, 6:1 i trwało 3 godziny i 24 minuty.

Do czwartej rundy awansował także zwycięzca tegorocznego Australian Open, Novak Djoković. 20-letni Serb pokonał 7:5, 6:4, 6:2 grającego z „dziką kartą” Amerykanina Wayne’a Odesnika. Mecz rozpoczął się od przełamania wywalczonego przez Djokovicia. Jednak w dalszej części seta stracił uzyskaną przewagę i o losach partii musiała zadecydować końcówka, w której lepszy okazał się Serb, triumfując do pięciu. W drugiej odsłonie Odesnik ponownie odrabiał straty, tym razem od stanu 1:4. Jednak znowu górę wzięło ogranie Djokovicia w meczach o stawkę i tenisista z Belgradu wygrał 6:4. Trzecia, i jak się później okazało, ostatnia partia, została zdominowana przez Serba, który zakończył spotkanie po 2 godzinach i 17 minutach.

Szósty dzień zmagań na kortach w Lasku Bulońskim był bardzo pomyślny dla reprezentantów gospodarzy. Do najlepszej szesnastki awansowali Michael Llodra, Paul-Henri Mathieu i Jeremy Chardy. Pierwszy z nich pokonał w trzech zaciętych setach Włocha Simone Bolelliego. Zwycięzca tegorocznych imprez w Adelajdzie i Rotterdamie zaserwował w tym meczu 17 asów. Dzięki temu wynikowi 28-letni paryżanin powtórzył sukces z 2004 roku, gdy także dotarł do czwartej rundy. Rozstawiony z „osiemnastką” Paul-Henri Mathieu wyeliminował z turnieju argentyńskiego kwalifikanta Eduardo Schwanka. Trwające 3 godziny i 2 minuty spotkane zakończyło się wynikiem 6:2, 6:3, 3:6, 7:6(9) na korzyść 26-letniego Francuza. Prawdziwą rewelacją turnieju jest Jeremy Chardy. 21-letni Francuz znakomicie wykorzystuje otrzymaną od organizatorów „dziką kartę”. W piątek awansował do czwartej rundy, pokonując numer trzydzieści turnieju, Rosjanina Dmitrija Tursunowa 7:6(1), 6:3, 6:4.

Wyniki trzeciej rundy singla:
Rafael Nadal (Hiszpania, 2) – Jarkko Nieminen (Finlandia, 26) 6:1, 6:3, 6:1
Novak Djoković (Serbia, 3) – Wayne Odesnik (USA, WC) 7:5, 6:4, 6:2
Michael Llodra (Francja) – Simone Bolelli (Włochy) 7:6(2), 6:4, 7:6(5)
Paul-Henri Mathieu (Francja, 18) – Eduardo Schwank (Argentyna, Q) 6:2, 6:3, 3:6, 7:6(9)
Jeremy Chardy (Francja, WC) – Dmitrij Tursunow (Rosja, 30) 7:6(1), 6:3, 6:4

Zobacz komplet piątkowych wyników męskiego Roland Garros!