Sześć obronionych meczboli!

/ Anna Wilma , źródło: atptennis.com, foto: atptennis.com

Ivan Ljubicić (numer 3) awansował do półfinału turnieju tenisistów w
Poertschach po tym, jak pokonał Hiszpana Daniela Gimeno-Traver 6:3,
4:6, 7:6(6). W pojedynku tym Chorwat obronił sześć piłek meczowych! W
gronie czterech najlepszych zawodników imprezy znaleźli się również
Juan Monaco, Nikołaj Dawydienko i Igor Kunicyn.

Spotkanie Ljubicicia i Gimeno-Traver trwało dwie godziny i jedenaście
minut. Faworyt z trzecim numerem rozstawienia triumfował w pierwszym
secie, wykorzystując jedyną możliwość przełamania, jaka pojawiła się
przez całą partię. W drugiej odsłonie lepszy okazał się Gimeno-Traver,
a dopiero w trzeciej rozgrywce tenisista chorwacki zapewnił sobie
udział w półfinale. W tym celu musiał jednak obronić aż sześć piłek
meczowych Hiszpana. To czwarty występ Ivana w Austrii i jednocześnie
jego najlepszy rezultat. Dotychczas był to ćwierćfinał z sezonu 2001,
kiedy impreza odbywała się w St. Poelten. To trzeci półfinał Ljubicicia
w tym roku.

Rywalem reprezentanta Chorwacji w meczu jednej drugiej będzie Juan
Monaco. Rozstawiony z numerem czternastym Argentyńczyk wyeliminował
Robby’ego Ginepri w godzinę i czterdzieści osiem minut. Broniący tytułu
sprzed roku Juan obydwie partie wygrywał minimalną przewagą – pierwszą
dzięki przełamaniu, drugą w tie-breaku. Tenisista, mieszkający w Buenos
Aires, rozgrywał dzisiaj również spotkanie drugiej rundy (plan
rozgrywek zachwiany przez problemy z pogodą, jakie miały miejsce w
ostatnich dniach w Poertschach). Pokonał w nim Czecha Jiriego Vanka
6:2, 6:2.

Aż sześć setów rozegrał w czwartek w austriackim turnieju najwyżej
rozstawiony Nikołaj Dawydienko. Najpierw ograł Johna Isnera 6:2,
6:7(6), 6:3 w godzinę i pięćdziesiąt osiem minut, by wejść do grona
ćwierćfinalistów. Amerykanin tradycyjnie już podał mnóstwo asów (21),
ale to nie pomogło mu uratować własnych gemów serwisowych – stracił
trzy z nich. W jednej czwartej finału Rosjanin ograł Włocha Andreasa
Seppiego. Po triumfie w partii otwarcia do trzech, w drugiej przegrał
do jednego. W decydującym secie szybko zdobył przewagę przełamania i
bezpiecznie utrzymał ją przez dziewięć gemów, co po półtorej godziny
dało mu miejsce w półfinale.

Tam czeka już jego rodak, Igor Kunicyn – jedyny nierozstawiony
półfinalista turnieju. Panowie będą mieli okazję spotkać się po raz
pierwszy od 2004 roku. Kunicyn także znalazł się w gronie zawodników,
którzy dzisiaj rozgrywali dwa spotkania. W drugiej rundzie pokonał
kwalifikanta słoweńskiego, Blaza Kavcicia 6:1, 6:4, a następnie
ostatniego z reprezentantów gospodarzy, Jurgena Melzera. Austriakowi
udało się zdobyć jednego seta dzięki wygranemu break pointowi. W dwóch
pozostałych lepszy był jednak Kunicyn i to on awansował do półfinału.
Dla Melzera była to podwójnie przykra niespodzianka, bowiem dzisiaj
obchodzi on swoje dwudzieste siódme urodziny.


Ćwierćfinały singla

Juan Monaco (Argentyna, 2) – Robby Ginepri (Stany Zjednoczone) 7:5, 7:6(3)

Ivan Ljubicić (Chorwacja, 3) – Daniel Gimeno – Traver (Hiszpania) 6:3, 4:6, 7:6(6)

Nikołaj Dawydienko (Rosja, 1) – Andreas Seppi (Włochy) 6:3, 1:6, 6:3

Igor Kunicyn (Rosja) – Jurgen Melzer (Austria) 6:4, 3:6, 6:3

Zobacz wszystkie wyniki czwartkowych rozgrywek w Poertschach!